Site icon NFL Blog

Pozycje w futbolu amerykańskim: ofensywa

Dzisiejszym wpisem chciałbym zainaugurować serię artykułów, które będę pojawiały się co jakiś czas, raczej nieregularnie, a którymi chciałbym przybliżyć pewne niuanse footballu. Starzy wyjadacze pewnie nie znajdą tu wielu nowych informacji, ale może uporządkują swoją wiedzę. Z drugiej strony nie będą to wpisy dla zupełnych laików. Coś a’la „football dla średniozaawansowanych”.

Zobacz też: Pozycje w futbolu amerykańskim – defensywa | Pozycje w futbolu amerykańskim – special teams

 

Na boisku footballowym z reguły znajdują się dwie formacje: z jednej strony ofensywna, z drugiej defensywna. Każda drużyna ma jeszcze formację specjalną, ale, jak sama nazwa wskazuje, formacja ta wychodzi na boisku tylko w określonych sytuacjach (generalnie wszelkiego rodzaju kopnięcia).

Pozycje w footballu częściowo określone są przepisami, częściowo wynikają z taktyki. Na niższych poziomach rozgrywek czy w Europie gracze często występują na kilku pozycjach w zależności od potrzeb. Jednak w NFL jest większa specjalizacja, choć warto zauważyć, że i tam w cenie są wszechstronni zawodnicy w typie Aarona Hernandeza z Patriots czy Percy’ego Harvina z Seahawks.

Poniżej przedstawiam klasyczny podział na pozycje. Posługuję się nomenklaturą amerykańską oraz powszechnie używanymi dwuliterowymi skrótami. W nawiasach, tam gdzie tam możliwe, dodaję polskie odpowiedniki. Jako że na blogu skupiam się głównie na NFL, moje uwagi dotyczą głównie gry w tej lidze. Mam świadomość, że w NCAA czy w Europie wygląda to nieco inaczej.

 

Quarterback, QB (rozgrywający)

Na boisku jest tylko jeden. To serce i mózg każdej ofensywy. Nie ma drugiej takiej pozycji w żadnym sporcie zespołowym. Przez jego ręce przechodzi 99,9% akcji w ofensywie, to na jego barkach spoczywa dyrygowanie kolegami i odczytywanie planów obrony rywala. Często to on decyduje o zagrywce, a przede wszystkim to on wykonuje w drużynie podania do przodu, czyli najefektowniejsze i statystycznie najbardziej zyskowne, ale i ryzykowne akcje w ataku. Słaby QB może pogrążyć dobrą drużynę (patrz Arizona Cardinals rocznik 2012), a wybitny QB kreuje swoich przeciętnych partnerów na gwiazdy (jak Tom Brady czy Payton Manning). Wobec rozwoju gry podaniowej, rola rozgrywających wzrasta coraz bardziej.

Pod względem spoczywającej na nim presji można go porównać z bramkarzem w piłce nożnej. W drużynie może być tylko jeden podstawowy rozgrywający, a jego zmiennikowi bardzo rzadko zdarza się wyjść na boisko, chyba że podstawowy QB ma kontuzję.

Są to najlepiej opłacani zawodnicy w lidze. Rzadko zdarza się, że pierwszy rozgrywający nie jest najlepiej zarabiającym graczem w drużynie. To on jest bohaterem po zwycięstwie, to na niego sypią się gromy po porażkach. Od 1957 r. QB aż 36 razy zostawał wybrany MVP sezonu zasadniczego NFL, a gracze z tej pozycji zgarnęli 26 z 46 nagród MVP Super Bowl.

Na boisku bardzo łatwo go rozpoznać, bo to on odbiera od centra pierwsze podanie między nogami rozpoczynające akcję (snap).

 

Wide Reciver, WR (skrzydłowy)

Podstawową rolą wide recivera jest łapanie podań od rozgrywającego. Ich liczba na boisku jest zróżnicowana w zależności od typu zagrywki. Z reguły jest ich dwóch albo trzech. W meczu z reguły występuje czterech-pięciu, którzy się zmieniają.

WR mają w każdej akcji dokładnie zaplanowaną ścieżkę, po której mają biec. Ich zadaniem jest uwolnienie się od krycia na tyle, żeby QB znalazł ich podaniem, złapanie go i próba pobiegnięcia z piłką jak najbliżej pola punktowego rywali (a najlepiej zdobycie przyłożenia:). W akcjach biegowych WR często stają się dodatkowymi zawodnikami blokującymi dla running backa.

Tradycyjnie wide reciverzy biegali najczęściej po skrzydłach, stąd po angielsku nazywa się ich „szerokimi” reciverami. Jednak w ostatnich latach coraz częściej drużyny korzystają z usług slot reciverów, czyli WR-ów, który ustawiają się pomiędzy skrajnym skrzydłowym i linią ofensywną. Są to najczęściej drobniejsi i zwrotniejsi reciverzy, którzy operują blisko środka boiska. Najlepszym chyba takim specjalistą w NFL jest Wes Welker, który w marcu ku mojemu ubolewaniu przeniósł się z Patriots do Broncos.

 

Running Back, RB

Running back to jedna z najstarszych pozycji w footballu amerykańskim, który historycznie polegał na biegu z piłką w kierunku pola punktowego rywali. Jego początkowa rola była prosta – dostawał piłkę od rozgrywającego i starał się biegiem zdobyć jak najwięcej jardów, korzystając z bloków stawianych przez kolegów z drużyny.

Historycznie mieliśmy podział na fullbacków (FB), czyli masywnych running backów, którzy rzadko dostawali piłkę, a częściej torowali drogę halfbackowi (HB), czyli właściwemu running backowi. Jednak obecnie pozycja fullbacka jest w zaniku, częściej drużyny decydują się na ustawienie tylko z jednym running backiem, dlatego też pojęcie halfback i running back są już w zasadzie tożsame.

Obecnie running backowie muszą być coraz bardziej wszechstronni. W większości ofensyw wymaga się od nich również łapania krótkich podań, zwłaszcza po zasłonach (ang. screen) oraz stanowienia wsparcia dla linii ofensywnej w akcjach podaniowych. Ustawiają się najczęściej tuż za rozgrywającym lub obok niego.

Running backowie to gracze najczęściej narażeni na urazy, głównie dlatego, że bardzo często zderzają się ze znacznie od nich większymi rywalami z linii defensywnej. Dlatego coraz rzadziej spotyka się jednego dominującego RB, częściej trenerzy rotują na tej pozycji dwóch-trzech graczy, co wydłuża ich „żywotność”.

 

Tight end, TE

To jedna z najciekawszych pozycji w ofensywie. Gracze ci mogą być uznawani za większych reciverów, który łapią krótsze podania w środkowej strefie boiska. Z drugiej strony dzięki swoim rozmiarom często grają jako szósty członek linii ofensywnej. Muszą być na tyle silni i masywni, żeby skutecznie osłaniać rozgrywającego, ale na tyle szybcy i atletyczni, żeby uwolnić się od krycia i łapać podania. Ustawiają się najczęściej na skraju linii ofensywnej.

Tak naprawdę niewielu TE jest w stanie połączyć te dwa aspekty gry, stąd wyróżnia się blokujących tight endów, którzy spisują się lepiej jako wsparcie linii ofensywnej i podaniowych tight endów, którzy najczęściej funkcjonują jako dodatkowy reciver.

Pamiętajcie, że kiedy na blogu piszę „reciverzy” mam na myśli zarówno WR, jak i TE. Jeśli chodzi mi tylko o graczy z tej jednej pozycji, wyraźnie to zaznaczam.

 

Offensive Line, OL (linia ofensywna)

Tych pięciu wielkich, ważących najczęściej ponad 150 kg facetów z przodu, to jedyna grupa w ofensywie wyraźnie zdefiniowana przez przepisy. W celu ich łatwego odróżnienia noszą numery z zakresu 50-79. Jest to znak dla sędziów, że ci gracze nie są uprawnieni do łapania podań. Złapanie podania przez któregoś z tych graczy to błąd karany utratą jardów. Mają piłkę w rękach wyjątkowo rzadko, w praktyce jedyne sytuacje to odzyskanie straconego przez kolegę fumble lub złapanie odbitego podania (po odbiciu piłkę może łapać każdy zawodnik).

Po co więc tych pięciu olbrzymów? Mają dwa podstawowe zadania. W akcjach podaniowych chronią QB, blokując szarżujących obrońców i dając mu czas na wykonanie podania. Z kolei w akcjach biegowych ich zadaniem jest odrzucenie na boki obrońców rywala i stworzenie swoistej „ścieżki”, którą będzie mógł pobiec running back.

Po zewnętrznej stronie linii ofensywnej stoją offensive tackles (OT), odpowiednio right tackle (RT)left tackle (LT). Są to najwyżej cenieni specjaliści w linii ofensywnej, bo gra po zewnętrznej wymaga nie tylko siły, ale i niesamowitej jak na tak wielkich ludzi motoryki i refleksu. Left tackle to niezwykle ważny gracz, często drugi najlepiej opłacany po rozgrywającym zawodnik w drużynie. Jego waga wynika z faktu, że praworęczny QB w akcji podaniowej w naturalny sposób obraca się lewym barkiem do przodu. W związku z tym nie widzi, co się dzieje za jego plecami, czyli po lewej. Obrońcy szarżujący ze strony ślepej (ang. „blind side”) są piekielnie niebezpieczni, bo uderzając w nieprzygotowanego rozgrywającego mogą spowodować fumble i stratę albo wręcz poważny uraz. Left tackle nazywany jest najlepszym przyjacielem QB. Oczywiście dla leworęcznego rozgrywającego rolę tę przejmuje right tackle.

Dwóch gości bliżej środka linii ofensywnej to guards (OG), znów odpowiednio right guard (RG) i left guard (LG). Są mniej mobilni niż tackle, z reguły ścierają się z linią defensywną rywala, gdzie bardziej liczy się siła i technika niż szybkośc i refleks. Ich rola jest większa w akcjach biegowych, choć odgrywają też niebagatelną rolę w ochronie podaniowej.

Na samym środku linii ofensywnej stoi center (C). To on rozpoczyna każdą akcję snapem, czyli podaniem między swoimi nogami do rozgrywającego. Jest to bardzo wymagająca pozycja, bo najpierw trzeba dograć idealnie piłkę, a QB w celu zmylenia rywala często stosuje fałszywe sygnały o rozpoczęciu akcji. Do tego raz rozgrywający stoi tuż za centrem, że jego dłonie niemal dotykają pośladków kolegi, a innym razem znajduje się kilka jardów z tyłu. Zepsuty snap to jeden z najgorszych możliwych błędów, bo najczęściej kończy się stratą próby i jardów, a w najgorszym wypadku także piłki czy nawet punktów. Jakby tego było mało center po podaniu musi natychmiast się wyprostować i wziąć odpowiedzialność za swoją część szarżujących obrońców.

Centrzy i guards to liniowi wewnętrzni (ang. „interior linemen”) i wśród nich często można się spotkać ze zmianą pozycji, zwłaszcza w przypadku kontuzji, choć częściej to center zajmuje miejsce guarda niż odwrotnie. Tackle to gracze bardziej wyspecjalizowani i pozycje zmieniają znacznie rzadziej.

 

Poniższy rysunek przedstawia ustawienie klasycznej „Formacji I”. Pamiętajcie jednak, że w praktyce często stosowane są ustawienia z jednym RB, bez RB czy z dwoma TE.

 

 

Zobacz też: Pozycje w futbolu amerykańskim – defensywa | Pozycje w futbolu amerykańskim – special teams

Zostań mecenasem bloga:



Exit mobile version