Nie będzie powtórki z zeszłego roku. W półfinale Gdynia Seahawks przegrali na własnym boisku z Giants Wrocław. W finale PLFA Giants zmierzą się z Warsaw Eagles, którzy wczoraj niepodziewanie pokonali we Wrocławiu tamtejszych Devils.
Po drugiej stronie kompletnie bezradny był quarterback ekipy z Pomorza, Ferni Garza. Jego reciverzy non stop znajdowali się pod presją, a on sam również nie raz musiał uciekać defensorom Giannts. Lepsze efekty przynosiła gra biegowa, choć kilka akcji Sebastiana Krzysztofka nie wystarczyło na rozpędzonych Giants. O dziwo ofensywa Seahawks najlepiej spisywała sie, kiedy Garza zszedł z boiska i gospodarze zaczęli grać akcje read option.
Na gdynianach zemściła się nieumiejętność wykorzystywania nielicznych błędów rywala. Pod koniec pierwszej połowy przejęli piłkę w red zone rywali po błędzie puntera Giants, jednak nie wykorzystali szansy, by przed przerwą doprowadzić do wyrównania. Z kolei w czwartej kwarcie zły snap Giants niespodziewanie dał jeszcze Seahawks nadzieję, jednak chwilę później tuż przed polem punktowym rywali Jeremy Dixon zgubił piłkę.
Za dwa tygodnie w Warszawie w VIII SuperFinale PLFA zmierzą się Warsaw Eagles z Giants Wrocław, czyli najlepsza defensywa przeciwko najbardziej imponującej ofensywie w lidze. Zapowiada się pasjonujące widowisko. Bilety na mecz można kupić na Eventimie, a transmisję przeprowadzi TVP Sport. Zapraszam!