Sezon topligowy na półmetku, a z nim i nasz projekt. W tym tygodniu kibice odwiedzili Gdynię i Poznań.
Seahwks Gdynia – Panthers Wrocław
Ocenia: Rafiał, kibic Panthers
Kierunek Gdynia. Czyli starcie gigantów i mecz, na który czekaliśmy, jako kibice, od bardzo dawna.
Dojazd
Najbardziej męczący był dojazd do samego Trójmiasta, później było z górki. Stadion zlokalizowany jest niedaleko stadionu, na którym był rozgrywany Super Finał i dojazd jest tam bezproblemowy czy to samochodem czy komunikacją miejską.
Stadion
Ceny biletów? Darmowe wejście jest świetną promocją dyscypliny. Dodatkowo zdobyty tytuł mistrza poprawił mocno frekwencję na trybunach Seahawks – co cieszy.
|
|
|
Stadion to całkiem nowy obiekt z dobrą infrastrukturą, zadaszonymi trybunami z dobrą widocznością, dobrym nagłośnieniem oraz tablicą wyników (szkoda, że gospodarze nie zdecydowali się wyświetlać zegara meczowego).
|
|
|
Atrakcje
Seahawks dorobili się maskotki. Jardek – bo tak nazwali swojego żółtego ptaka – przechadzał się między trybunami, witał się z kibicami i zachęcał do dopingu.
W trakcie przerwy meczu odbył się występ zespołu „Rodrigez i przyjaciele” – ekipy, która przez cały mecz wspierała doping swoimi instrumentami.
Dodatkowo był zorganizowany kącik dla dzieciaków, gdzie można było porzucać piłką, przymierzyć strój futbolowy oraz pobawić się z maskotkami tak Seahawks jak i Panthers (strój Miaurycego został przywieziony z Wrocławia na czas meczu)!
|
|
Komentarz na stadionie był poprawny, tłumaczył zasady nowo przybyłym, komentował przebieg meczu i nie popełniał jakichś większych gaf.
Jakość oglądania
Widoczność z trybun bezproblemowa. Tutaj nie ma się do czego przyczepić.
Podsumowując mecz w Gdyni – całość zorganizowana bardzo dobrze i nie było się za bardzo do czego doczepić. Polecam przybyć na mecze Seahawks by złapać bakcyla futbolu amerykańskiego.
- cena biletu: za darmo!
- stadion 3
- zachowanie kibiców gospodarzy 3
- gastronomia 3
- komentarz 2
- atmosfera 3
Kozły Poznań – Warsaw Eagles
Ocenia: Małgorzata, kibic Eagles
Mecz pomiędzy drużynami z Poznania i Warszawy odbył się 26 kwietnia 2015 roku, o godz. 15.00. Mecz rozpoczął się minimalnie opóźniony ok. 15.10.
Dojazd:
Kibice Warsaw Eagles wybrali się do Poznania własnymi samochodami. Dzięki autostradzie A2 droga nie sprawiała żadnych problemów i trwała ok 3 godzin.
|
|
Bilety
Bilety do nabycia przy wejściu na stadion. Ceny bardzo przystępne 10 zł normalny i 5 zł ulgowy – rodziny z dziećmi miały zniżkę. Bilety można było również wygrać w konkursach organizowanych na FB.
Stadion:
Bardzo ładny obiekt. Doskonała widoczność z trybun. Czysto i schludnie. Niestety brak tablicy wyników i zegara meczowego – być może był w miejscu nie widocznym z naszej trybuny, jednak nie widzieliśmy.
Zachowanie kibiców gospodarzy:
Bez zastrzeżeń. Doskonała atmosfera, poznańscy kibice siedzieli razem z nami na trybunach. Wszyscy doceniali ładne akcje zawodników, bez znaczenia było z jakiej są drużyny 🙂
Gastronomia
Przy wejściu gastronomiczna budka oferująca zapiekanki, gofry, lody i napoje. Ceny przystępne, jakość oceniana na bardzo dobrą – zwłaszcza gofry 🙂
Komentarz:
Niestety nagłośnienie miało duże problemy techniczne. Komentarz właściwie nie był słyszany na trybunach – liczne zakłócenia 🙁
Atmosfera:
Konkursy z nagrodami podczas przerwy – kibicom gości udało się złowić dwie nagrody 🙂 Zabrakło tylko zgrania się w czasie pomiędzy konkursami w przerwie, a rozpoczęciem drugiej połowy meczu.
Brak atrakcji dla dzieci.
Kibice Eagles bawili się doskonale.
Babcia MVP meczu, którym został Center WE Mateusz Sławiński, upiekła kilkadziesiąt babeczek, które były nagrodą za wygrany mecz – zawodnicy Poznańskich Kozłów również mogli się posilić wypiekami babci Ani 🙂
Cena biletu | Stadion | Zachowanie kibiców gospodarzy | Gastronomia | Komentarz | Atmosfera |
5/10 zł | 2 | 3 | 3 | 1 | 3 |