Site icon NFL Blog

Spektakularne wymiany rozgrywających – start offseasonu 2022

Rynek wolnych agentów zaczął się w tym roku relatywnie mało spektakularnie. Za to kolejne wymiany nadrobiły aż nadto. Kluby zmieniło kilku rozgrywających i ważnych gwiazdorów z innych pozycji, fundamentalnie zmieniając ligowy krajobraz. Drużyny NFL coraz chętniej sięgają po wymiany, wiedząc, że martwe dolary nie są takie straszne. Czy to początek nowego trendu? Zobaczymy, ale ten start nowego roku ligowego przypomina raczej te znane z innych lig amerykańskich niż poprzednich lat w NFL.

Poniżej podsumowanie najważniejszych wymian zawartych do momentu publikacji tekstu (poniedziałek wieczór polskiego czasu). Nie chcę robić z tego niestrawnej kobyły, więc o wolnych agentach możecie przeczytać w drugiej części tego tekstu.

Deshaun Watson do Browns

Do CLE: QB Deshaun Watson, 5. runda draftu 2024
Do HOU: 1. runda draftu 2022 (#13), 1 runda draftu 2023, 1. runda draftu 2024, 3. runda draftu 2023, 4. runda draftu 2024

Świetna wymiana dla Texans. Oddali się gościa, który i tak nie chciał u nich grać. Zgarnęli trzy kolejne wybory Browns w pierwszych rundach plus trochę drobnych. A to wszystko kosztem zaledwie 16,2 mln martwych dolarów. A do tego pozbyli się problemu wizerunkowego, który teraz mają w Cleveland.

Każdemu z nas pewnie zdarzyło zrobić w życiu coś głupiego, czego potem żałowaliśmy. Czasami miało to poważne konsekwencje lub skrzywdziło innego człowieka. Ale co innego zrobić coś głupiego raz, a co innego potarzać to wielokrotnie. Z oskarżeń 22 kobiet wobec Watsona wyłania się niepokojący obraz. Oczywiście nie wiemy czy te kobiety mówią cała prawdę i tylko prawdę. Ława przysięgłych uznała, że nie ma wystarczających dowodów, by postawić Watsonowi zarzuty kryminalne. Ale procesy cywilne wciąż się toczą, a odmowa postawienia zarzutów z braku dowodów nie równa się stwierdzeniu, że Watson nic złego nie zrobił.

Czy jest możliwe, że oskarżycielki Watsona chcą wrobić bogatego, Bogu ducha winnego zawodnika? Możliwe. Gdyby to była tylko jedna osoba, to wręcz prawdopodobne. Przy 22 osobach? Mam spore wątpliwości. NFL, jak każda wielka korporacja, jest amoralne. Nie ma dla nich dobra i zła, a tylko zysk lub jego brak. Widzimy to świetnie w tym wypadku. Browns nie chcieli poczekać choćby do zakończenia procesów cywilnych1. Już samą strukturą kontraktu Browns pokazali, że nie zamierzają się przejmować winą Watsona lub jej brakiem. Zawodnik dostanie w tym roku 46 mln dolarów, ale tylko 1 mln w postaci pensji, która przepadnie, jeśli NFL postanowi go zawiesić.

Zostawmy jednak kwestie moralne. Sportowo ta wymiana również jest bardzo ryzykowna dla Cleveland. Czy prawdziwy franchise QB jest wart trzech wyborów w pierwszej rundzie? Absolutnie. Czy wart jest w pełni gwarantowanych 230 mln dolarów w pięć lat? Prawdopodobnie. Czy jest wart i tego i tego? Nie jestem przekonany. Tak, klasowy QB jest bardzo ważnym elementem budowy mistrzowskiej drużyny. Ale nawet najlepszy nie da rady, jeśli drużyna wokół niego się sypie. Co gorsza Watsona nie widzieliśmy na boisku ponad rok, a możemy go nie zobaczyć jeszcze kolejny sezon. Czy wróci jako czołowy rozgrywający w lidze? Ile czau będzie potrzebował na powrót do meczowej dyspozycji? Browns podejmują ogromne ryzyko i jeśli się nie powiedzie, zostanie jedynie spalona ziemia. Ale jeśli się powiedzie, mogli stworzyć kolejnego contendera.

 

Russell Wilson do Broncos

Do DEN: QB Russell Wilson, 4. runda draftu 2022 (#116)
Do SEA: TE Noah Fant, DT Shelby Harris, QB Drew Lock, 1. runda draftu 2022 (#9), 1. runda draftu 2023, 2. runda draftu 2022 (#40), 2. runda draftu 2023, 5. runda draftu 2022 (#152)

Transfer Wilsona oznacza reset w Seattle, pytanie czy GM Jon Schneider i HC Pete Carroll zdają sobie z tego sprawę. Za swojego rozgrywającego dostali solidny okup, choć jak pokazuje transfer Watsona, pewnie mogli ugrać więcej. W Denver wreszcie mają pierwszego klasowego rozgrywającego od czasów Peytona Manninga i od razu stają się zawodnikiem wagi ciężkiej w niezwykle mocnej AFC.

Broncos mogą mieć pewne problemy z załataniem dziur w składzie, zwłaszcza po bardzo solidnym Harrisie, ale mają rozgrywającego, który może ich zaprowadzić do Super Bowl i tylko to się liczy. Czy zaprowadzi – zobaczymy. Wilson to bez wątpienia topowy QB swojego pokolenia, a w wieku 34 lat ma przed sobą jeszcze kilka sezonów na najwyższym poziomie. Jednak samo wyjście z AFC West będzie w tym roku problematyczne, a to dopiero początek.

 

Matt Ryan do Colts

Do IND: QB Matt Ryan
Do ATL: 3. runda draftu 2022 (#82)

Bardzo dobra wymiana dla wszystkich zainteresowanych. Zbliżający się do schyłku kariery Ryan dostanie jeszcze jedną szansę, by powalczyć o wysokie cele w relatywnie mocnej drużynie. Colts pozyskali dobrego startowego rozgrywającego, który będzie zdecydowanym krokiem naprzód w stosunku do Carsona Wentza za bardzo umiarkowaną cenę, zarówno parząc pod kątem oddanych wyborów, jak zobowiązań kontraktowych wobec Ryana.

Z kolei Falcons, którzy i tak nie walczyliby o wysokie cele w tym roku, jasno dali do zrozumienia, że zaczynają przebudowę. W tym roku będą musieli przełknąć ponad 40 mln martwych dolarów (po co im była wcześniejsza restrukturyzacja umowy?), ale potem odczują dużą ulgę w limicie płac. Prawdopodobnie mogli uzyskać więcej za rozgrywającego klasy Ryana na bardzo przyjaznej drużynie umowie, ale niewykluczone że w grę wchodziło również zadowolenie najlepszego quarterbacka w historii klubu.

Na ile Ryan będzie w stanie pomóc drużynie? Raczej nie na miarę Super Bowl, ale w tak silnej AFC nawet playoffy będą sporym osiągnięciem.

 

Carson Wentz do Comanders

Do WAS: QB Carson Wentz, 2. runda draftu 2022 (#47)
Do IND: 2. runda draftu 2022 (#41), 3. runda draftu 2022 (#73), 3. runda draftu 2023

Zaskakujące, że Colts w ogóle dostali coś za Wentza. Jego gra w ubiegłym sezonie była znacznie słabsza niż statystyki i choć prawdopodobnie będzie lepszy niż obecni rozgrywający ekipy ze stolicy USA, to gdyby Comanders poczekali, mogliby go zatrudnić „z ulicy”, bo gracz na pewno nie zostałby w składzie Colts, zwłaszcza z marcowym bonusem do wypłacenia.

Jest to świetny ruch Colts. W sumie mają rozgrywającego lepszej klasy za podobne pieniądze, a dodatkowo zyskali wybór w trzeciej rundzie przyszłorocznego draftu.

 

Davante Adams do Raiders

Do LV: WR Davante Adams
DO GB: 1. runda draftu 2022 (#22), 2. runda draftu 2022 (#53)

Jedynym wygranym tej wymiany jest Davante Adams, który z nową drużyną podpisał umowę na 28 mln rocznie, w tym 67,5 mln płatne wciągu pierwszych trzech lat i praktycznie gwarantowane – to więcej niż przez osiem lat dotychczasowej kariery.

Czy Adams jest wart tych pieniędzy? W formie z dwóch-trzech ostatnich sezonów na pewno tak. Problem polega na tym, że niewielu wide receiverów jest na absolutnym topie po trzydziestce, a ten próg Adams przekroczy w styczniu przyszłego roku. A.J. Green, Larry Fitzgerald, Julio Jones. Ostatnio mieliśmy sporo takich przykładów i choć Fitzgerald pozostał pożytecznym starterem, to „pożyteczny starter” nie jest etykietą, jaką chciałbyś przykleić zawodnikowi za którego oddałeś dwa cenne wybory i płacisz mu topowe pieniądze na tej pozycji w lidze.

Oczywiście może się okazać, że Adams będzie cudem natury oszukującym czas i grającym na fantastycznym poziomie przez najbliższych pięć sezonów. Ale do tej pory tylko raz zagrał we wszystkich meczach sezonu (w 2018 r., kiedy Packers trzymali go na ławce w meczu ostatniej kolejki o pietruszkę), a ostatnich kilka lat zmagał się z drobnymi urazami. Niby nic, ale takie rzeczy lubią się nawarstwiać i gdy zawodnik jest starszy, stają się przewlekłe (A.J. Green jest tu świetnym przykładem). Trzymam kciuki za Adamsa, ale historia i statystyka są przeciwko niemu.

Z kolei Packers doprowadzili do sytuacji, gdy ich relacje z jednym z najlepszych wide receiverów ostatnich lat stały się tak złe, że ten za wszelką cenę chciał uciec. Co prawda jestem w stanie zrozumieć chęć wyprowadzki z lodowatego, prowincjonalnego Green Bay do szalonego Las Vegas, ale nie sądzę, by to ten czynnik był decydujący. Packers pozyskali cenne wybory, ale nie zrekompensują im one utraty Adamsa, którego porozumienie z Aaronem Rodgersem było niemal telepatyczne. W ich wypadku taki sam kontrakt byłby czym innym niż w wypadku Raiders, bo nie oddaliby cennych wyborów w drafcie. Co gorsza nowa, czteroletnia umowa dla AR12 to tak naprawdę dwuletni kontrakt „a potem się zobaczy”. Tymczasem Packers nie mają dla niego receiverów i wątpię, by znaleźli kogoś równie dobrego jak Adams w sytuacji, gdy powinni być „all in”.

 

Khalil Mack do Chargers

Do LAC: EDGE Khalil Mack
Do CHI: 2. runda draftu 2022 (#48), 6. runda draftu 2023

Mimo 31 lat Mack wciąż pozostaje jednym z czołowych defensorów na swojej pozycji. Dla Chargers będzie istotną cegiełką w defensywie, która ma szansę stać się absolutnie topową formacją w NFL. Klub z LA stara się zmaksymalizować czas, kiedy Justin Herbert zarabia relatywnie nieduże pieniądze na debiutanckim kontrakcie i jeśli ich obrona zagra na miarę potencjału, staną się kandydatami do mistrzostwa.

Dla Bears jest to kapitulacja. Oddają najbardziej spektakularny transfer poprzedniego front office za relatywnie niewielką rekompensatę. Jednak drużyna na pewno nie będzie się liczyła w walce o najwyższe cele w tym roku, a pozbycie się z ksiąg rachunkowych umowy Macka, który najlepsze lata prawdopodobnie ma już za sobą, w zamian za wartościowy wybór w drafcie to w tej sytuacji niezły ruch.

 

Amari Cooper do Browns

Do CLE: WR Amari Cooper, 6. runda draftu 2022 (#193)
Do DAL: 5. runda draftu 2022 (#155), 6. runda draftu 2022 (#202)

Nie podoba mi się ta wymiana i to z którejkolwiek strony bym nie patrzył. Cooper jest solidnym startowym receiverem. Czy jest lepszy od Jarvisa Landry’ego i Odella Beckhama, z którymi bezceremonialnie się w Cleveland pożegnano? Wątpię. Wygląda na to, że to nie w klasie receiverów był problem.

Z drugiej strony Cowboys dostali symboliczny okup za gracza, który niecałe cztery lata temu kosztował ich wybór w pierwszej rundzie draftu. Rozumiem, że Cowboys potrzebowali zrobić miejsce w limicie płac, a Cooper nie grał na miarę swojej umowy. Niestety ten ruch to głownie kwestia lekkomyślnej polityki wobec Ezekiela Elliotta, którego umowa znacząco przekraczająca wartość dla drużyny mocno ciąży klubowej księgowości.

 

Shaq Mason do Buccaneers

Do TB: OG Shaq Mason
Do NE: 5. runda draftu 2022 (#170)

To się nazywa wiara we własne możliwości. Patriots faktycznie w ostatnich latach potrafili zmienić liniowych wybranych w dalszych rundach draftu w świetnych fachowców. Sam Mason, wybrany w czwartej rundzie draftu 2015, jest najlepszym przykładem. Jednak za jednego z czołowych liniowych ligi na relatywnie niskim kontrakcie na pewno można było dostać coś więcej niż tak niski wybór. Jako fan Patriots uważam ten transfer za kompletne nieporozumienie.

Dla Tampy taka wymiana to kompletny i całkowity rabunek w biały dzień. Wprost nieuczciwy wobec drużyn, które też potrzebują liniowych. Cap hit Masona na dwa kolejne lata to w sumie niecałe 16 (sic! szesnaście) milionów dolarów. I chociaż liniowi Patriots nie mają najlepszej historii po opuszczeniu Belichicka, to z takiej okazji trzeba korzystać.

 

Robert Woods do Titans

Do TEN: WR Robert Woods
Do LAR: 6. runda draftu 2023

Jedna z tych wymian, gdzie jedna ze stron daje do zrozumienia „i tak się tego gościa pozbędziemy, więc dajcie cokolwiek za prawo pierwokupu”. Woods, dochodzący do siebie po poważnej kontuzji, stał się zbędny w LA, gdy mistrzowie NFL podpisali umowę z Allenem Robinsonem. Rams odciążyli nieco salary cap, choć trzy dni przed wymianę restrukturyzowali umowę z Woodsem, przez co teraz mają więcej martwych dolarów na ten sezon.

Z drugiej strony Titans mają szansę na solidnego skrzydłowego za sensowne pieniądze. A jeśli „projekt Woods” nie wypali, za rok można go zwolnić bez jakichkolwiek konsekwencji dla limitu płac.

 

Zostań mecenasem bloga:




  1. W prawie amerykańskim inny jest wymagany ciężar dowodowy w procesie cywilnym niż karnym. Osoba uniewinniona karnie może przegrać proces cywilny, z najsłynniejszym przykładem O.J. Simpsona na czele
Exit mobile version