Site icon NFL Blog

NFL Playoffs 2023: Zapowiedź finału AFC

Od 2011 r. w każdym finale AFC występował albo Tom Brady albo Patrick Mahomes. Za wyjątkiem sezonu 2018, gdy zagrali w nim obaj: Brady po raz ostatni, a Mahomes po raz pierwszy. W tym roku tradycja będzie podtrzymana: Patrick Mahomes zagra w finale AFC piąty rok z rzędu. Co więcej piąty rok z rzędu areną zmagań będzie Arrowhead Stadium. A po raz drugi z rzędu naprzeciwko Mahomesa stanie Joe Burrow. Jednak tym razem dyspozycja rozgrywającego Kansas City Chiefs to największa zagadka nadchodzącego meczu.

Godziny meczów wg polskiego czasu, gospodarz wymieniony jako drugi. Liczby w tabeli oznaczają miejsce drużyny w danej klasyfikacji po sezonie zasadniczym. DVOA to indeks statystyczny publikowany przez Football Outsiders, w ramach którego gra drużyn jest porównywana do ligowej średniej w danym sezonie i modyfikowana o siłę rywala. EPA, czyli oczekiwane punkty dodane, to miara pokazująca o ile dana drużyna spisywała się lepiej od wieloletniej ligowej średniej w danej sytuacji. EPA/A to średnia EPA na akcję. W przypadku jardów i punktów klasyfikacja dotyczy sumy, co w przypadku Cincinnati może być niemiarodajne (rozegrali jeden mecz mniej).

Zobacz też: Zapowiedź finału NFC

 

Cincinnati Bengals – Kansas City Chiefs

poniedziałek, 00:30
w sezonie zasadniczym: KC@CIN 24:27

W jakim stanie będzie kostka Mahomesa w niedzielny wieczór? W tygodniu Chiefs przeprowadzili ofensywę medialną. Quarterback wziął udział w konferencji prasowej, porozciągał się, wykonał trzy podania na treningu otwartym dla mediów i ogólnie udawał, że wszystko jest w porządku. Nie jest.

Patrick Mahomes jest wybitnie utalentowanym atletą, ale wciąż człowiekiem. A nie ma możliwości, żeby w tydzień po tak poważnym skręceniu kostki wszystko było w porządku. Na pewno zagra. Na jego kostkę pójdzie połowa tygodniowego zużycia tejpów w całym stanie Missouri, a w jego żyłach będzie krążyła ilość środków przeciwbólowych wystarczających by wzbudzić zainteresowanie policji w każdym innym wypadku. Niemniej jego mobilność będzie ograniczona. Nie tyle w kieszeni, co raczej zdolność do ucieczki na zewnątrz i improwizowania, co jest jednym z jego największych atutów. Czy Mahomes będzie sprawny na 95, 80, 60 procent? Nie mam pojęcia i nikt, prawdopodobnie łącznie z samym zawodnikiem, tego do końca nie wie. Jest to coś, co wpłynie bardzo mocno na obraz meczu, więc muszę przyjąć jakieś założenie. Według mnie gra z kieszeni będzie wyglądała podobnie jak w każdym innym spotkaniu, ale zdolność do improwizacji, uciekania z kieszeni i zdobywania pierwszych prób biegiem będzie mocno ograniczona.

Zawodnicy Bengals publicznie mówią, że jadą na „Burrowhead Stadium”, bo Joe Burrow zawsze wygrywa z Mahomesem. Faktycznie, Begals mają na koncie trzy wygrane przeciwko Chiefs w ostatnich dwóch sezonach. Ale każdy z tych trzech meczów wygrywali dokładnie trzema punktami – różnicą jednego kopnięcia z gry. To absolutnie nie jest dominacja, ale na pewno kolejny taki wynik wzięliby w ciemno.

Zapowiada się bardzo wyrównane spotkanie. Początkowo zakłady bukmacherskie były przyjmowane ze spreadem -2 na Bengals, po „pokazach kostki” Mahomesa przesunął się on na -1 KC. Osobom nieobeznanym z tematem przypomnę, że te spready zachowują się jak ceny na giełdzie – jeśli dużo osób obstawia którąś ze stron, spread rusza w tym kierunku. Innymi słowy wystarczająco wiele osób zaczęło obstawiać Chiefs, by przesunąć spread w ich stronę.

W poprzedniej rundzie playoffów znacznie lepsze wrażenie zrobili Bengals, którzy w fantastycznym stylu wygrali na wyjeździe z faworyzowanymi Bills. Wygrana Chiefs nie była aż tak imponująca na pierwszy rzut oka. Jednak fakt, że w zasadzie ani nie moment nie byli zagrożeni i nie zgubili rytmu mimo poważnej kontuzji rozgrywającego również wiele dobrego mówi o tej drużynie.

Jednym z najciekawszych pytań przed tym meczem jest: co tym razem wymyśli Lou Anarumo? Koordynator defensywy Bengals znany jest jako niezrównany taktyk. Przed rokiem w finale AFC zastosował jedno, niezwykle proste, ale skuteczne rozwiązanie: trzyosobowy pass rush i ośmioosobowe krycie. Choć Mahomes miał masę czasu, jego koledzy nie potrafili się uwolnić. Dla odmiany przed tygodniem jego świetnie zaplanowane blitze siały spustoszenie w ataku Bills (ciekawe omówienie znajdziecie tutaj).

Przez lata utarło się, że blitzowanie Mahomesa to proszenie się o kłopoty. Stąd pomysł na trzyosobowy pass rush. I faktycznie, QB Chiefs srogo karał defensywy wysyłające dodatkowych pass rusherów. Ale, według statystyk Football Outsiders, w tym roku blitze dają efekt. Nie kolosalny, ale jednak produkcja ataku KC przeciwko blitzowi jest zauważalnie niższa niż przeciwko czterem pass rusherom. Co więcej uraz kostki sprawia, ze Mahomesowi trudniej będzie uciekać z kieszeni, a przez to pass rusherzy będą mieli więcej swobody, nie musząc aż tak pilnować skrajów kieszeni (contain). Anarumo na pewno będzie miał jakiś plan B, ale nie zdziwię się jeśli początkowo będzie próbował skonfundować Mahomesa tak, jak tydzień wcześniej Allena. Efekt na pewno nie będzie tak dobry, bo i linia KC jest mocniejsza i rozgrywający Chiefs jest lepszy w czytaniu sytuacji przed snapem niż Allen. Jednak poza Travisem Kelcem Mahomes nie ma receiverów, którzy raz po raz będą potrafili wykorzystać osłabienie liczebne defensywy w kryciu. Inna sprawa, że Eli Apple i Cam Taylor-Britt to duet cornerbacków, przy którym każdy receiver może wyglądać dobrze.

Kelce będzie jednym z kluczowych elementów tego spotkania. Na pewno nie będzie miał tyle miejsca, co przeciwko Jaguars, którzy słynęli w tym roku z fatalnego defensywy przeciwko tight endom. Defensywa Bengals była piątą najlepszą w tym roku w bronieniu graczy z tej pozycji. Niemniej to właśnie Kelce będzie receiverem, którego Mahomes będzie szukał w krytycznych momentach czy pod presją. Skoro wiem o tym ja, to na pewno wiedzą to również Bengals i z pewnością będą mieli na to jakiś pomysł. Czy będzie to podwajanie w kluczowych momentach (trzecie próby), czy jakieś fizyczne wybijanie go z toru biegu na linii wznowienia akcji czy jeszcze coś innego, możemy być pewni specjalnego planu na tego zawodnika.

Ostatni element, którym Chiefs mogą maskować słabszą mobilność Mahomesa jest gra biegowa. Generalnie nie wyglądało to w tym roku najlepiej, ale gdy w Divisional Round spoczęła na nich większa odpowiedzialność, to linia była w stanie torować drogę dla biegaczy. Jasne, nikt ich nie pomyli z grą biegową Eagles czy 49ers, ale jeśli będą w stanie regularnie wyrywać 4-5 jardów, zmusi to Bengals do zwrócenia baczniejszej uwagi na ten element gry, co da więcej swobody rozgrywającemu.

Po drugiej stronie piłki Bengals wciąż grają bez trzech podstawowych ofensywnych liniowych. Zmiennicy udowodnili tydzień temu, że są w stanie zagrać skutecznie, tak w ochronie Burrowa jak w grze biegowej, ale tym razem nie będą mieli śniegu do pomocy. Paradoksalnie postawa linii w grze biegowej będzie nawet ważniejsza, bo rozgrywający Bengals pozbywa się w tym roku piłki błyskawicznie, zanim pass rush zdąży do niego dotrzeć. Z kolei Chiefs blitzują mniej więcej w co czwartej akcji, co sytuuje się w granicach ligowej średniej, ale jest wartością bardzo niską jak na uwielbiającego taką grę koordynatora defensywy, Steva Spagnuolo.

KC na pewno spróbują kilku blitzów w oczywistych sytuacjach podaniowych, ale główną rolą linii ofensywnej Bengals będzie powstrzymanie szarżującego środkiem Chrisa Jonesa. Jeśli ten zawodnik będzie w stanie regularnie rozrywać kieszeń od środka, to Burrowa czeka bardzo ciężki mecz. Idealną ucieczką przed pass rushem, zwłaszcza przy szybkim wypuszczaniu piłki, jest zrobienie przez QB kroku naprzód i przepuszczenie szarży za plecami. Jednak jeśli to miejsce będzie zajęte przez Jonesa, Burrow może być zmuszony do ucieczki na zewnątrz, wzięcia sacka albo podawania ze sporym ryzykiem zbicia piłki przez DL rywala.

Jestem bardzo ciekaw, jak Cincinnati podejdą do gry podaniowej. Z jednej strony ich zdecydowanym liderem jest Ja’Marr Chase, a wg Football Outsiders Chiefs są drugim najgorszym zespołem NFL w kryciu receiverów nr 1. Jednak najskuteczniejsza gra z Chasem to długie podania, które wymagają czasu, który musi kupić linia. Z drugiej strony KC są trzecią najgorszą drużyną w NFL w obronie krótkiej środkowej strefy boiska, tzn. obszaru mniej więcej 5-10 jardów od linii wznowienia akcji. W pierwszym meczu tych drużyn w tym sezonie Burrow posłał do celu 18 z 20 rzutów „między liczbami” (tzn. w strefie pomiędzy dużymi liczbami wymalowanymi na murawie). To umożliwiłoby szybszą grę, ale będzie wymagało więcej cierpliwości i większego zaangażowania od receiverów innych niż Chase. W tym roku jest z tym lepiej niż w ubiegłym, ale wciąż różnie z tym bywa.

Jeśli chodzi o grę biegową, to Bengals są uważania za bardzo dobrych w tym elemencie, ale liczby tego nie potwierdzają. W sezonie zasadniczym byli w środku stawki jeśli chodzi o EPA i success rate w akcjach biegowych. Nieco lepiej jest w playoffach, gdzie ponad połowa akcji biegowych daje dodatnie EPA, co jak na NFL jest całkiem niezłym wynikiem.

Mecz zapowiada się wybornie. Jeśli Mahomes nie będzie za bardzo ograniczony, to szanse obu drużyn oceniam na wyrównane, ale jeśli będzie miał problemy z wykańczaniem rzutów albo pracą nóg w kieszeni, to Chiefs znów zakończą swój sezon na finale AFC.

Mój typ: CIN 28 – 24 KC

 

Czytaj dalej: Zapowiedź finału NFC

 

Zostań mecenasem bloga:




Exit mobile version