Tegoroczne playoffy NFL jak na razie rozczarowują. Ale finały konferencji zapowiadają się bardzo efektownie. Cztery najlepsze zespoły NFL, cztery najlepsze ofensywy NFL. Czterech wybitnych trenerów. Dwóch wybitnych rozgrywających u zmierzchu kariery i dwa młode wilki, chcące zając ich miejsce.
Dziś zapraszam Was na zapowiedź finału NFC, wczoraj pisałem o AFC.
Godzina rozpoczęcia przy meczu odnosi się do polskiej strefy czasowej. Liczby w tabeli oznaczają miejsca w poszczególnych klasyfikacjach w całej lidze po sezonie zasadniczym. DVOA to indeks tworzony przez Football Outsiders, którego wyjaśnienie znajdziecie tutaj, z kolei EXP to oczekiwane punkty dodane za Pro-Football-Reference.com.
W pisaniu tego tekstu pomogli Patroni z grupy dla Patronów na Facebooku, którzy zadawali pytania, na które odpowiedzi możecie znaleźć w tekście. Jeśli chcecie wpływać na powstawanie tekstów na blogu i uczestniczyć w krótkich facebookowych live’ach w przerwie każdego meczu playoffów, wystarczy zadeklarować wsparcie w wysokości 10 zł miesięcznie.
Los Angeles Rams @ New Orleans Saints
niedziela, 21:05
W sezonie zasadniczym: LAR 35 – 45 NO
Czy finał NFC będzie swego rodzaju przekazaniem pałeczki? Odkąd w 2006 r. Drew Brees i Sean Payton pojawili się w Nowym Orleanie, wyznaczają złoty standard NFC, przynajmniej w ofensywie. To para trener – rozgrywający o drugim najdłuższym stażu w lidze. W tym czasie nikt nie zaliczył więcej podań, celnych podań, jardów, podań na TD, comebacków w czwartej kwarcie i serii decydujących o zwycięstwie. Tylko Tom Brady ma więcej wygranych jako startowy QB. A jednak ten duet ma na koncie „tylko” jeden pierścień mistrzowski, jeden tytuł trenera roku i dwie nagrody ofensywnego gracza roku. Żadnego MVP sezonu zasadniczego. 15 stycznia Drew Brees skończył 40 lat. Czy to jego ostatnia szansa na tytuł mistrzowski i udowodnienie niedowiarkom, że zasługuje na popiersie w Canton? Nawet jeśli nie ostatnia, to pewnie najlepsza.
Po drugiej stronie Sean McVay, kNFL Playoffs 2019, NFC Championship Gametóry przebojem wdarł się do trenerskiej elity. Cztery dni po meczu skończy 33 lata. Gdyby zrobił 10 Years Challenge, jego zdjęcie sprzed 10 lat przedstawiałoby trenera receiverów w drużynie Florida Tuskers z krótkotrwałej ligi UFL. Dziś wystarczy być z nim na wspólnym zdjęciu, by dostać w NFL rozmowę o pracę na najwyższe stanowiska trenerskie. Nie przypominam sobie drugiej tak spektakularnej kariery trenerskiej w NFL, ale jego wyniki mówią same za siebie. Z drużyny będącej pośmiewiskiem ligi zrobił contendera. W niedzielę stanie przed szansą, by zostać najmłodszym trenerem w historii, który poprowadził drużynę w Super Bowl. Na pewno zostanie najmłodszym trenerem, który poprowadzi drużynę w meczu o mistrzostwo konferencji.
W sezonie zasadniczym obie drużyny zafundowały nam świetny mecz, w którym padło 90 punktów, 970 jardów, 129 snapów i 54 pierwsze próby. Od tego czasu defensywa Saints bardzo się poprawiła. Czy defensywa Rams będzie potrafiła zrobić swoje?
Ekipa z Kalifornii wydaje krocie na obronę. Na defensywę przeznaczają ponad połowę salary cap. 91,7 mln dolarów to czwarty najwyższy wydatek w NFL. Dla odmiany atak pochłania 34,75% salary cap, dopiero 28. miejsce w NFL (za spotrac.com). Jednak na boisku nie widać tych pieniędzy. Niekwestionowaną gwiazdą jest Aaron Donald, jedyny zawodnik wybrany w tym roku jednogłośnie do All-Pro. Tylko że sam nie wystarczy. W poprzednim spotkaniu obu ekip grał świetnie, zaliczył cztery obalenia Breesa (choć bez sacka) i powalenie Alvina Kamary, które pewnie do dziś śni się RB Saints w koszmarach.
Tyle że ofensywa Saints i tak zrobiła wtedy swoje. Najlepszy mecz w karierze zagrał WR Michael Thomas, który złapał 12 piłek na 211 (!) jardów. 116 jardów z gry i 3 TD dołożył Kamara. Co mogą zrobić Rams?
Przede wszystkim, w przeciwieństwie do starcia w sezonie zasadniczym, zagra Aquib Talib, którego pewnie zobaczymy w kryciu na Thomasie. To znaczy, że nie będzie musiał go kryć Marcus Peters, który w takich sytuacjach stanowi zagrożenie głównie dla własnej drużyny i siebie samego. Peters zapewne dostanie za zadanie krycie głębiej przeciwko Tedowi Ginnowi i polowanie na nieostrożne piłki Breesa.
Ginn, który również opuścił poprzedni mecz tych ekip, bez wątpienia dodaje kolejny aspekt do defensywnego planu Rams. Jednak defensywa Wade’a Philipsa będzie się musiała skupić przede wszystkim na Thomasie i Kamarze. Ten duet zrobił im najwięcej krzywdy, a w całym sezonie odpowiada za niemal połowę jardów Saints (48,3%) i był celem połowy podań Breesa (49,3%). W trzecich i czwartych próbach biegli lub byli celem podania w 41,3% akcji1. Co więcej, odpowiadają za 35 z 59 (59,3%) udanych konwersji podaniowych w 3 i 4 próbach, choć byli celem podań w 51,6% takich akcji. Ponadto Brees w niedzielę nie będzie miał do dyspozycji pewnych rąk TE Bena Watsona, który przeszedł zapalenie wyrostka robaczkowego. Innymi słowy zatrzymanie Thomasa i Kamary było, jest i będzie kluczowe dla zatrzymania ofensywy Saints 2018.
Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Naważniejsze będą pierwsze próby. Kiedy Cowboys wygrywali w sezonie zasadniczym z Saints, kluczową rolę odegrali linebackerzy i cornerbackowie. Linebackerzy fantastycznie rozbijali screeny i zatrzymywali grę biegową. Z kolei DB grali bardzo ciasną, fizyczną obronę przeciwko Thomasowi. Agresywnie na linii wznowienia akcji i z podwojeniami w dalszej fazie, nawet kosztem odpuszczenia innych zawodników. Recepta jest dość prosta, ale czy Rams mają personel na jej realizację? Talib na pewno potrafi grać press man, co pokazał tak w Nowej Anglii, jak w Denver. Więcej wątpliwości miałbym co do postawy linebackerów LA.
Z drugiej strony będziemy mieli pojedynek najlepiej biegającej ofensywy z drugą najlepszą defensywą biegową sezonu zasadniczego. Rams mają Todda Gurleya, ale mecz z Cowboys pokazał, że nie potrzeba genialnego RB, żeby skutecznie biegać w tym systemie. Linia ofensywna LA dosłownie zmiotła tak d-line, jak linebackerów Kowbojów. 273 jardy w 48 biegach na 5,7 jarda/próbę to wartości jak z NCAA. Co więcej 123 jardy i 2 TD zdobył C.J. Anderson, wyrzucony w tym roku już z dwóch drużyn NFL i mający na oko 10 kg nadwagi.
Anderson ma duże doświadczenie i jest cwanym biegaczem. Wnosi dużą wartość głownie dlatego, że daje odpocząć Gurleyowi. McVay bardzo dużo rotował biegaczami w poprzedniej rundzie i tak samo powinien robić w finale konferencji, o ile obaj będą grali dobrze. Przy tak dużym obciążeniu, jakie w Rams w ostatnich latach miał Gurley, warto zadbać o jego świeżość na kluczowe momenty meczu i sezonu. Jednak najważniejsi będą liniowi, a nie biegacze.
Gurley looked at this hole the way @KayceSmith looked at @BarstoolBigCat getting off the couch. pic.twitter.com/LxNfBVF1Ih
— PepperWritesDiaries (@RobbingThomas) January 13, 2019
Nie potrzeba Gurleya, żeby robić masę jardów z takimi dziurami. Pewnie nawet McVay zaliczyłby 100 jardów mając przed sobą tyle trawy bez śladu obrońcy. Saints muszą zrobić wszystko co w ich mocy, żeby zamknąć te dziury, a na ich nieszczęście Sheldon Rankins zerwał przed tygodniem ścięgno Achillesa. Tego zawodnika będzie bardzo brakowało w niedzielę.
Saints powinno zależeć, żeby Rams zaczęli grać górą. To nie znaczy że podania Jareda Goffa nie są niebezpieczne. McVay świetnie potrafi uwolnić swoich receiverów, zwłąszcza dzięki play action i kreatywnemu użyciu ruchu przed snapem. Jednak ta ofensywa wciąż cierpi z powodu braku Coopera Kuppa. Z Kuppem w składzie Goff zaliczył 22 TD, 6 INT i passer rating 113,0. Od 11 tygodnia rozgrywek (pierwszego bez Kuppa) te wskaźniki spadły do 10 TD, 6 INT, 83,9 passer rating (łącznie z meczem przeciwko Cowboys). Innymi słowy passer rating Goffa spadł z poziomu Patricka Mahomesa na poziom Joe Flacco. Warto przy tym odnotować, że nie zmieniła się częstotliwość sacków (5,6%), a więc nie można zwalić tej różnicy na słabszą pracę linii.
Rams na pewno spróbują zdominować Saints na ziemi. W tym roku to jest ich gra. Kreatywny playcalling i świetna praca liniowych sprawiają, że Gurley ma znacznie łatwiejszą robotę niż większość jego kolegów z innych drużyn. Jeśli Saints zdołają utrzymać linię wznowienia akcji i zmuszą Rams do podawania, powinni ten mecz wygrać. Nie sądzę, by obrona LA zdołała przechylić szalę zwycięstwa na ich korzyść. To raczej ofensywa musi dotrzymywać tempa i dostać piłkę do rąk jako ostatnia w tym meczu.
Mój typ: Rams 21 – 31 Saints