NFL Playoffs: Zapowiedź finału AFC

Tegoroczne playoffy NFL jak na razie rozczarowują. Ale finały konferencji zapowiadają się bardzo efektownie. Cztery najlepsze zespoły NFL, cztery najlepsze ofensywy NFL. Czterech wybitnych trenerów. Dwóch wybitnych rozgrywających u zmierzchu kariery i dwa młode wilki, chcące zając ich miejsce.

Dziś zapraszam Was na zapowiedź finału AFC, jutro zajmiemy się NFC.

Godziny rozpoczęcia przy meczu odnoszą się do polskiej strefy czasowej. Liczby w tabeli oznaczają miejsca w poszczególnych klasyfikacjach w całej lidze po sezonie zasadniczym. DVOA to indeks tworzony przez Football Outsiders, którego wyjaśnienie znajdziecie tutaj, z kolei EXP to oczekiwane punkty dodane za Pro-Football-Reference.com.

W pisaniu tego tekstu pomogli Patroni z grupy dla Patronów na Facebooku, którzy zadawali pytania, na które odpowiedzi możecie znaleźć w tekście. Jeśli chcecie wpływać na powstawanie tekstów na blogu i uczestniczyć w krótkich facebookowych live’ach w przerwie każdego meczu playoffów, wystarczy zadeklarować wsparcie w wysokości 10 zł miesięcznie.

 

New England Patriots @ Kansas City Chiefs

poniedziałek, 00:40

W sezonie zasadniczym: KC 40 – 43 NE

NFL Playoffs 2019, New England Patriots - Kansas City Chiefs

I pomyśleć, że wystarczyłoby wybronić desperacką akcję Dolphins w ostatniej sekundzie meczu w Miami, by ten finał został rozegrany w Foxborough. A ma to niebagatelne znacznie, bo tegoroczni Patriots mają ogromne problemy z wygrywaniem poza domem. Z drugiej strony swoją siłę na własnym boisku pokazali tydzień temu przeciwko Chargers.

Na własnym boisku Patriots mają bilans 9-0, na wyjazdach 3-5. Ich atak zdobywa na Foxborough 0,45 jarda więcej w każdej akcji, a Tom Brady ma ANY/A wyższe o 0,4, choć, co ciekawe, popełnia więcej strat w Nowej Anglii (8 do 3). Jednak różnica tkwi głównie w obronie. Defensywa wyjazdowa oddaje prawie jard na akcję więcej (6,15 do 5,19) i pozwala na ANY/A wyższe o 1,8 jarda (6,7 do 4,9). Patriots nie są bez szans, ale defensywa musi zagrać na poziomie domowym, a nie wyjazdowym.

W szóstym tygodniu rozgrywek po fantastycznym meczu Patriots zafundowali w Foxborough pierwszą porażkę Chiefs w sezonie. Wygrali trzema punktami, ale przeważali cały mecz, dopiero w końcówce KC zdołali niemal dogonić rywali. Kluczem okazało się kalkulowane ryzyko, wyłączenie z gry Travisa Kelcego i kontrolowanie tempa gry skuteczną grą biegową.

To ostatnie może być kluczowe. Wcale nie dlatego, że Patriots mają bilans 59-1 od 2000 r., kiedy mają 100-jardowego biegacza (jak zauważyli chłopaki z @nflpogodzinach). Drużyny na prowadzeniu naturalnie więcej biegają, a wtedy łatwo o 100-jardowy dzień biegacza. Innymi słowy wiele jardów po ziemi w wygranych meczach jest skutkiem, a nie przyczyną.

Jednak bieganie przeciwko Chiefs jest ważne z kilku przyczyn.

Po pierwsze pozwala trzymać poza boiskiem Patricka Mahomesa i spółkę.

Po drugie spala zegar, co oznacza mniej serii w meczu. Im mniej serii ma do dyspozycji wysoce produktywna ofensywa KC, tym lepiej dla przeciwnika.

Po trzecie wreszcie, Chiefs znacznie gorzej bronią biegi niż podania. Przed tygodniem Colts musieli szybko porzucić bieganie, gdy KC wyszli na wysokie prowadzenie. Ale ich akcje biegowe przynosiły średnio lepszy zysk jardowy netto (wliczając sacki) niż podaniowe! W sezonie zasadniczym mistrzowie AFC West oddawali średnio aż 5 jardów w każdym biegu.

Jednak żeby biegać, Patriots muszą zrobić dwie rzeczy. Po pierwsze zatrzymać fantastyczną ofensywę Chiefs na początku meczu, by nie dać im odskoczyć, a po drugie biegać mądrze.

Chiefs znani są z piorunujących startów. Ich ofensywa najskuteczniejsza jest w trzecich i pierwszych kwartach, gdy Andy Reid ma więcej czasu, by ustawić drużynę. W pierwszych kwartach w tym sezonie ich gra biegowa generuje absurdalne 6,9 jarda na próbę w nie takiej małej próbie 71 snapów. W pierwszym meczu z Chiefs Patriots grali całkiem podobnie jak przeciwko Chargers: dużo blitzów z Cover 0, co pozwoliło skonfundować Mahomesa na tyle, by ofensywa KC odzyskała rytm dopiero w drugiej połowie.

Naturalnie mobilni QB stanowią spory problem przy blitzach, bo ogromnie ważne jest utrzymanie integralności pass rushu. Innymi słowy pass rusherzy nie mogą atakować jak komu wygodnie i jak komu się uda, ale muszą pilnować, żeby Mahomes nie uciekł, tak do skrzydeł, jak środkiem. Mobilność Mahomesa nie jest taka ważna w kontekście jardów biegowych. QB Kansas City jest dopiero 9. rozgrywającym w NFL pod względem częstotliwości biegów i 11. jeśli chodzi o zdobyte jardy po ziemi. Jednak biegający za linią Mahomes przedłuża akcję, daje kolegom szansę na uwolnienie się, a jednocześnie potrafi dostarczyć piłkę z niezwykłą precyzją z kompletnie niewiarygodnych pozycji. Patriots po prostu muszą za wszelką cenę trzymać go w kieszeni.

Pass rush Patriots miał imponujący występ przed tygodniem, ale jak przez cały sezon więcej w tym było dyscypliny i egzekwowania schematów niż indywidualnego talentu. To secondary jest atutem NE w tym roku i to od krycia będzie dużo zależało. Mimo powszechnej opinii Mahomes nie rzuca często w ciasne okna. Jak podają Next Gen Stats Mahomes ma zaledwie 12,2% prób podaniowych, gdy receiver ma 1 jard separacji lub mniej (agresywnych). Tylko Cody Kesseler (JAX), Nick Mullens (SF) i Brock Osweiler (MIA) rzadziej rzucali do krytych receiverów. Dla porównania 13,9% podań Toma Brady’ego to rzuty agresywne. Mahomes jest też drugim najdłużej trzymającym piłkę w rękach QB (2,91 sek.). Dla odmiany Tom Brady pozbywa się jej błyskawicznie (2,61 s., 5. najkrótszy czas w NFL). Mahomes ma czas, by poczekać na uwolnienie się swoich receiverów. Patriots muszą mu ten czas zabrać, a secondary musi utrzymać krycie.

Bardzo ciekawym zagadnieniem jest krycie Tyreeka Hilla. Hill w pierwszym meczu zdobył 142 jardy i 3 TD. Czy Patriots zdecydują się go kryć „na radar”, czy raczej spróbują go przycisnąć na linii wznowienia akcji z pomocą safety w drugiej linii? To drugie to standardowy modus operandi Patriots przeciwko elitarnym receiverom. Są najlepszą drużyną w graniu „press”. Tyle że podwojenie wymaga najczęściej dwóch safety na boisku, a więc odpada wariant Cover 1 ze „szpiegiem”, czyli graczem oddelegowanym do śledzenia ruchów Mahomesa i uniemożliwienia mu biegu. Poza tym Hill jest świetny w graniu przeciwko naciskowi.

Bill Belichick i Bran Flores na pewno mają sporo pomysłów jak wejść w głowę młodego Mahomesa. Rozgrywający Chiefs na pewno zobaczy takie fronty i takie krycie Patriots, jakich nie widział na filmie. A może i takie, o których mu się nawet nie śniło. Tyle że już nie raz pokazał, że nie jest debiutantem bez głowy, a czytania gry może mu pozazdrościć niejeden weteran.

Myślę, że Patriots jednak postanowią przycisnąć Hilla na linii wznowienia akcji. To ich gra. Ale będą to miksowali z blitzami z Cover 0, przynajmniej do momentu, aż Mahomes pokaże, że potrafi sobie z nimi radzić. Rivers nie potrafił, Mahomes w sezonie zasadniczym też miał spore problemy.

Wróćmy do ofensywy Patriots. Pisałem, że muszą biegać mądrze. Co to znaczy? Biegi Colts, gdy rywale się ich spodziewali, były bezlitośnie zatrzymywane. Przeciwko Chargers Patriots biegali z ciężkich formacji, z TE i FB jako blokerami. Kiedy na boisku są RB Sonny Michel i FB James Develin Pats biegają w ponad 70% akcji. Kiedy wchodzi RB James White, robią to w niecałych 30%. Uważam, że Belichick i Josh McDaniels może próbować grać na tych tendencjach. Oczekuję biegów White’a z luźnych formacji przeciwko rozrzuconej obronie i podań po play action z ciężkich formacji.

Chiefs wiedzą, że muszą zatrzymać Toma Brady’ego. 41-letni rozgrywający Patriots znów jest wielki w playoffach, ale trzeba powiedzieć, że Chargers nie utrudnili mu zadania. Recepta na zatrzymanie Brady’ego jest pozornie prosta i znana od dawna: presja ze środka. Dlatego tak ważny będzie Chris Jones, który zbił trzy podania Andrew Lucka przed tygodniem. To on będzie musiał rozrywać kieszeń i uniemożliwić Brady’emu wspinanie się w kieszeni1, wystawiając go na pożarcie Dee Fordowi i Justinowi Houstonowi. Tyle że naprzeciw siebie będzie miał chyba najlepszy środek linii ofensywnej w NFL: Shaqa Masona, Joe Thuneya i Davida Andrewsa. Ich starcia z Jonesem będą solą tego pojedynku.

W Divisional Round Brady ruszał się sprawniej. Podobno już nie dokucza mu uraz kolana, z którym zmagał się większość sezonu. Także Rob Gronkowski wyglądał lepiej niż w jakimkolwiek wcześniejszym meczu. To o tyle ważne, że defensorzy Chiefs mają 25. DVOA w lidze przeciwko tight endom, a w pierwszym meczu Gronk złapał zaledwie 3 piłki, ale aż na 97 jardów.

W Kansas City mogą mieć nadzieję, że swoje zrobi „Gronk Killer”, czyli Eric Berry. Safety Chiefs zawsze spisywał się znakomicie przeciwko TE Patriots. Tyle że Berry grał w tym roku w dwóch meczach i w obu był raczej słabością niż atutem swojej drużyny. Stracił cały zeszły sezon z kontuzją Achillesa, w tym roku miał problemy z odłamkiem kości w pięcie. Fizycznie na pewno jest daleko od optymalnej dyspozycji. Chiefs liczą jednak na jego rozpoznanie gry, zdolności przywódcze i dyrygowanie obroną.

Cokolwiek jednak Chiefs wymyślą, powinni odrzucić wszystkie warianty strefy. Brady po raz kolejny pokazał, że nic nie sprawia mu większej satysfakcji niż rozbieranie strafy na czynniki pierwsze. To także woda na młyn dla Juliana Edelmana, który przed tygodniem złapał piłki na 151 jardów.

Wydaje mi się, że nie zobaczymy aż tylu punktów co w Foxborough, jednak nie znaczy to, że będzie nudno. A wręcz przeciwnie. Nie zdziwi mnie żadne rozstrzygnięcie, ale uważam, że minimalną przewagę mają Chiefs.

Mój typ: Patriots 28 – 31 Chiefs

 

Zostań mecenasem bloga:

  1. Wspinanie się w kieszeni oznacza przesuwanie się rozgrywającego drobnymi krokami w przód, by przepuścić za sobą szarżujący ze skrzydeł pass rush. Jest możliwe wyłącznie w sytuacji, gdy środek linii ofensywnej utrzyma swoje bloki i nie da się przepchnąć w tył

Zobacz też

6 komentarzy

  1. Ja bym jeszcze dodał, że przy spodziewanych -10 stopniach preferowana będzie drużyna z lepszą grą biegową i to właśnie pogoda może być najbardziej sprzyjającym czynnikiem dla Pats, kto wie czy nie bardziej niż atut własnego boiska.

  2. Dwa małe baboki:
    1. Julian Edelman nie Julius.
    2. Berry w pierwszym meczu ubiegłego sezonu zerwał Achillesa, więc pięta a nie kolano.

    A będąc w temacie, to uważam, że 'szalone’ fronty w defensywie i skuteczny bieg/playaction są kluczem patriots (tu się śmieję, bo brzmię jak futbolowy Wojciech Drzyzga z siatkówki powtarzający 10 razy na mecz, że najważniejsza jest mocna zagrywka i dobre przyjęcie). Atak KC swoje punkty zdobędzie, ale jestem zdania, że BB wejdzie do głowy Mahomesowi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *