Jak już pisałem, preseason to jeszcze nie jest prawdziwy futbol. Niemniej jednak są pewne rzeczy, na które kibice drużyny mogą zwrócić uwagę. Dlatego dla tych, którzy tak jak ja kibicują Green Bay Packers i New England Patriots kilka wskazówek, żeby nie nudzili się przez najbliższy miesiąc.
Warto pamiętać, że zarówno Bill Belichick, jak i Mike McCarthy to trenerzy, którzy nie lubią przemęczać swoich podstawowych zawodników w preseason, a największe niespodzianki taktyczne zostawiają na mecze, w których ma to znaczenie. Niemniej jednak nawet oni będą musieli przetestować parę rzeczy w warunkach zbliżonych do meczowych.
1. Kto będzie łapał podania od Toma Brady’ego?
Patriots mają jedną główną, ale za to potężną kwestię do rozstrzygnięcia. Pewniakami do gry są właściwie tylko Danny Amendola oraz leczący kontuzje Julien Edelman i Rob Gronkowski. Przy czym nie wiadomo czy ci dwaj ostatni będą gotowi na pierwsze mecze sezonu.
Patriots testują cała masę reciverów. Najprawdopodobniej szansę dostanie młodzież. Niespodziewanie dobrze spisuje się pominięty w drafcie Kenbrell Thompkins, a także wybrany w drugiej rundzie Aaron Dobson. O miejsce na pozycji tight enda, opuszczone przez siedzącego w areszcie Aarona Hernandeza, walczą weteran Daniel Fells i, niespodziewanie, niewybrany w drafcie debiutant Zach Sudfeld. Warto zobaczyć, jak spisują się poza kontrolowanymi warunkami treningowymi, bo bardzo prawdopodobne, że kilku z nich zobaczymy w wyjściowym składzie we wrześniu.
2. Co z Timem Tebow?
Patriots niespodziewanie podpisali kontrakt z kontrowersyjnym rozgrywającym. Czy Bellichick zdoła jakoś wykorzystać nietypowe umiejętności Timiego czy też Tebow straci swoją ostatnią już chyba szansę na zrobienie kariery w NFL?
3. Co z rezerwowymi OL?
Pats mają świetną linię ofensywną, ale jeśli któryś ze starterów dozna urazu, to nie widać rezerwowych, którzy byliby gotowi ich zastąpić. Sztab trenerski na pewno będzie uważnie obserwował poczynania graczy drugiego planu, starając się wyłowić tych zmienników, którzy mogą stać się kluczowym ogniwem w sezonie.
1. Gra biegowa
Packers wzmocnili się bardzo na pozycji running backa. Choć faworytem fanów (i moim) jest debiutant z Uniwersytetu Alabama Eddie Lacy, to jednak póki co trzecioroczny biegacz DuJuan Harris jest uznawany przez McCarthy’ego za podstawowego running backa. Jednak po raz pierwszy od dawna Packers mają na tej pozycji kłopoty bogactwa.
2. Left tackle
Po kontuzji Bryana Bulagi, który nie zagra w tym sezonie, rola ta przypadła na razie debiutantowi, wybranemu w czwartej rundzie draftu Davidowi Bakhtiariemu. Pytanie czy dzięki niemu Aaron Rodgers pozbędzie się mało chlubnego tytułu najczęściej sackowanego quarterbacka w NFL?
3. Ustawienie obrony
Czy Nick Perry jest gotowy, żeby stać się pełnowartościowym linebackerem w swoim drugim roku w lidze? Czy wybrany w pierwszej rundzie draftu debiutant Datone Jones będzie faktycznie tak dużym wzmocnieniem? Jak ustawiona zostanie przetrzebiona kontuzjami secondary po odejściu weterana Charlesa Woodsona?
4. Kto będzie odpowiadał za akcje powrotne?
Do tej pory była to robota Randalla Cobba. Jednak wobec odejścia Grega Jenningsa i kontuzji Jordiego Nelsona, Cobb będzie najprawdopodobniej pierwszą opcją w ataku podaniowym. Akcje powrotne to ogromny wydatek sił i podwyższone ryzyko kontuzji, dlatego Packers chętnnie oddaliby tę rolę komuś innemu. Problem polega na tym, że jak na razie nie bardzo widać kandydatów. A jak ważne są special teams mogą zaświadczyć zeszłoroczni mistrzowie, Baltimore Ravens, którzy według Football Outsiders byli w sezonie 2012 najlepsi w lidze w akcjach powrotnych.
Brak komentarzy
Tim Tebow meczem z Eagles raczej nie rozwiał żadnych wątpliwości trenera, ani też sobie za bardzo nie pomógł. Uraz Mallett’a, jeżeli okaże się poważny może trochę skomplikować sytuację.
Jeśli Pats chcą używać Tibowa jako QB to nie będzie z niego pociechy. Uraz Malleta raczej nie jest poważny, ale jeśli Pats w ogóle będą potrzebowali rezerwowego QB to znaczy, że są w ciemnej d…
Zgoda, ale powinni chyba zacząć sobie jakiegoś QB na przyszłość zacząć wychowywać…
Myślę, że spróbują kogoś wziąć w którejś z późniejszych rund draftu 2014. Tebow nie jest długoterminową odpowiedzią, Mallet jest surowy jak krwisty stek, a Brady ma jeszcze trochę pary w nogach. Jak widać po klasie 2011 i 2012 rozgrywający z NCAA nie potrzebują już 2-3 lat, żeby się do NFL dostosować, więc nie trzeba czekać jak Packers z Rodgersem.