Pod koniec każdego sezonu zasadniczego zaczynamy uważniej patrzeć w tabelę. To ona zdecyduje kto awansuje do playoffów i z jakiego miejsca będzie rozstawiony. Jak w każdej ligowej tabeli, najwyżej są ci, co wygrali najwięcej meczów. W NFL drużyny grają tylko 16 meczów w sezonie. To oznacza, że niemal na pewno część skończy sezon z tym samym bilansem. Wówczas do gry wchodzą tiebreakery, czyli kilkunastostopniowa procedura mająca wyłonić ostateczną kolejność.
Kto wchodzi do playoffów w NFL?
Jeśli oglądasz NFL już od jakiegoś czasu, to na pewno wiesz, że do playoffów wchodzą wgrani każdej dywizji i dwie drużyny z każdej konferencji z najlepszym bilansem. Wygrani dywizji zawsze są rozstawiani z numerami 1-4. To oznacza, że zwycięzca dywizji zawsze będzie rozstawiony wyżej niż drużyna z dziką kartą i wyjaśnia czemu w sezonie 2018 druga drużyna AFC West wejdzie do playoffów z piątego miejsca, choć zapewne będzie legitymowała się drugim najlepszym bilansem w konferencji.
W pierwszej rundzie playoffów drużyny z miejsc 1-2 mają wolne. Drużyna rozstawiona z #6 gra z #3, a #5 z #4. Drużyny rozstawione wyżej są gospodarzami. Po pierwszej rundzie (Wild Card Round) mamy Divisional Round. #1 w konferencji podejmuje niżej rozstawnego zwycięzcę Wild Card, a #2 wyżej. To znaczy, że jeśli wygrają #6 i #4, to #6 jedzie do #1, a #4 do #2.
W finale konferencji spotykają się zwycięzcy Divisional Round, a gospodarzem jest drużyna wyżej rozstawiona, co znaczy że teoretycznie nawet #5 może być gospodarzem finału konferencji, jeśli dwie dzikie karty wyeliminują zwycięzców dywizji we wcześniejszych rundach.
Jak ustalana jest kolejność w dywizji NFL?
Jak już wiecie, zwycięzcy dywizji zawsze wchodzą do playoffów, nawet jeśli drużyny z innych dywizji mają lepszy bilans. Taką sytuację mieliśmy np. w sezonie 2010, gdy Seattle Seahawks weszli do playoffów jako zwycięzcy NFC West z bilansem 7-9, a poza playoffami zostali New York Giants i Tampa Bay Buccaneers z bilansem 10-6.
Najpierw więc należy sprawdzić, czy dwie drużyny z tym samym bilansem są z tej samej dywizji. Jeśli są, decydują kolejno następujące kroki:
(jeśli w którymkolwiek kroku wyłaniamy zwycięzcę, kolejnych etapów nie sprawdzamy)
1. Bilans bezpośrednich meczów. Każda drużyna w dywizji gra z każdą w systemie mecz i rewanż. Jeśli jedna z nich wygrała oba mecze, jest klasyfikowana wyżej. Jeśli jednak obie drużyny wygrały po jednym meczu, przechodzimy do kolejnego kroku, bez liczenia małych punktów.
2. Bilans meczów w ramach dywizji. Sprawdzamy która z drużyn spisywała się lepiej w meczach w ramach dywizji. Jest ich sześć w sezonie. Dlatego wygrane w ramach dywizji są podwójnie ważne.
3. Bilans meczów ze wspólnymi rywalami. Dywizje grają między sobą rotacyjnie. Np. w 2018 r. AFC West grało z NFC West i AFC North. To oznacza, że w dywizji każda drużyna ma 12 meczów ze wspólnymi rywalami.
4. Bilans meczów w ramach konferencji. Wszystkich, nie tylko tych ze wspólnymi rywalami.
5. Siła wygranej (ang. Strength of victory). Czyli sumaryczny, wyrażony w procentach bilans wygranych i porażek przeciwników, których dana drużyna pokonała. Ten kto ma wyższy, czyli pokonał lepsze drużyny, wygrywa.
6. Siła kalendarza (ang. Strength of schedule). Jak punkt wyżej, tylko patrzymy na wszystkie mecze.
7. Sumaryczny ranking w punktach zdobytych i stracony w ramach konferencji. Sprawdzamy, na którym miejscu w ramach konferencji znajduje się ofensywa i defensywa. Na przykład drużyna A ma 7. ofensywę w konferencji (licząc zdobywane punkty) i 9. defensywę w konferencji (licząc punkty tracone). Sumaryczny ranking to 16 (7+9). Jeśli drużyna B ma sumaryczny ranking niższy (np. 4. ofensywa, 10. defensywa = 14) jest wyżej.
8. Sumaryczny ranking w punktach zdobytych i stracony w ramach ligi. Jak w poprzednim punkcie, tylko bierzemy pod uwagę miejsce w całej NFL, a nie tylko w konferencji.
9. Bilans punktów we wspólnych meczach. Czyli małe punkty z meczów w pkt. 3. Liczymy różnicę (pkt zdobyte minus punkty stracone), a nie stosunek (punkty zdobyte podzielić przez punkty stracone).
10. Bilans punktów we wszystkich meczach. Jak wyżej, tylko ze wszystkich meczów.
11. Bilans przyłożeń ze wszystkich meczów. Przyłożenia zdobyte minus przyłożenia stracone.
12. Rzut monetą. Orzełek czy reszka?
Powyższa procedura obowiązuje dla dwóch drużyn. W przypadku trzech lub więcej drużyn kroki wyglądają tak samo. Jednak jeśli któryś krok przyniesie rozstrzygniecie, tzn. ustalimy że znaleźliśmy pierwszą lub ostatnią z zainteresowanych ekip, reszta wraca z powrotem do punktu 1 i zabawę zaczynamy od nowa.
Jak ustalana jest kolejność w konferencji NFL?
Z tym poziomem mamy do czynienia w przypadku ustalania kolejności na miejscach 1-4 (między zwycięzcami dywizji) i 5-6 (kto wygra dziką kartę). Podobnie jak w dywizji przechodzimy przez punkty krok po kroku. Jeśli w jakimś punkcie nie ma komentarza, oznacza to że wygląda identycznie jak w dywizji (patrz wyżej).
1. Kolejność w dywizji. Czyli najpierw eliminujemy wszystkie drużyny z tych samych dywizji, aplikując tiebreakery dywizyjne.
2. Bilans bezpośrednich meczów. Oczywiście o ile zainteresowane drużyny ze sobą grały. W przypadku jeśli mamy więcej niż dwie drużyny do skorzystania z tego punktu niezbędny jest sweep. To znaczy, że jeśli drużyna A wygrała z drużynami B i C, to drużyna A wygra w tym punkcie. Jeśli przegrała, to odpada w tym punkcie. Ale jeśli wygrała z B, przegrała z C, a B i C ze sobą nie grały to idziemy dalej.
3. Bilans meczów w ramach konferencji. Zwróć uwagę, że w konferencji, odwrotnie niż w dywizji, bilans meczów w konferencji jest ważniejszy niż ze wspólnymi rywalami.
4. Bilans meczów ze wspólnymi rywalami. To kryterium wchodzi do gry, jeśli zespoły mają minimum cztery mecze ze wspólnymi rywalami. Bilans liczymy w procentach, a to dlatego, że może być nierówna ilość tych meczów w sytuacji, gdy dla jednego klubu wspólny rywal jest w dywizji (dwa mecze), a dla drugiego nie (jeden mecz).
5. Siła wygranej (ang. Strength of victory).
6. Siła kalendarza (ang. Strength of schedule).
7. Sumaryczny ranking w punktach zdobytych i stracony w ramach konferencji.
8. Sumaryczny ranking w punktach zdobytych i stracony w ramach ligi.
9. Bilans małych punktów we meczach ze wspólnymi rywalami. Minimum cztery takie mecze, by kryterium weszło do gry.
10. Bilans małych punktów we wszystkich meczach.
11. Bilans przyłożeń ze wszystkich meczów.
12. Rzut monetą.
Jeśli mamy więcej niż dwie drużyny, po rozstrzygnięciu tiebreakera na korzyść (lub niekorzyść) jednej, reszta wraca do punktu 1. Ma to bardzo duże znaczenie, bo w konferencji dwie drużyny mogą mieć bezpośrednie mecze ze sobą, a trzy już nie. Wówczas rywalizację trójstronną rozstrzygamy dalszym tiebreakerem, a dwie pozostałe drużyny wracają do pkt. 1 i decyduje bezpośredni mecz między nimi.
W praktyce najczęściej rozstrzygają punkty do piątego (siła wygranej). Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek trzeba było liczyć małe punkty.
Jak ustala się kolejność w drafcie NFL?
Tabela w drafcie może nieco się różnić od tabeli awansu do playoffów. Oczywiście najwyżej wybierają drużyny z najsłabszym bilansem. Najpierw te, które nie zakwalifikowały się do playoffów (#1-20). Potem te, które odpadły w Wild Card (#21-24), te które odpadły w Divisional Round (#25-28), przegrani finałów konferencji (#29-30), przegrany Super Bowl (#31) i wygrany Super Bowl (#32). Tak więc kolejność w drafcie jest w większości odwróceniem normalnej tabeli. Dlaczego tylko w większości? Bo obowiązują inne tiebreakery.
1. Siła kalendarza (ang. Strength of schedule). Drużyna z niższą wybiera wyżej, bo odnotowała taki sam bilans z teoretycznie słabszymi rywalami.
2. Tiebreakery w ramach dywizji i konferencji.
3. Rzut monetą.
Tutaj rzut monetą zdarza się dość często, a to dlatego że w przypadku drużyn z dwóch konferencji o tej samej sile kalendarza nie sposób zastosować „playoffowych” tiebreakerów. Taki rzut monetą jest przeprowadzany ceremonialnie podczas NFL Combine.
Warto pamiętać, że w przypadku równego bilansu zwycięstw i porażek, drużyny wymieniają się kolejnością w kolejnych rundach draftu. Tzn. jeśli w pierwszej rundzie po tiebreakerach ustalana jest kolejność A-B-C, to w drugiej będzie B-C-A, w trzeciej C-A-B, w czwartej znów A-B-C itd.
Jeden komentarz
Za takie teksty uwielbiam twoj blog! Niby to wiem ale kiedy 2-3lata temu zainteresowalem sie nfl wszystkiego musialem szukac bo glownie amerykanskich stronach, gdzie redaktorzy zakladali ze czytelnik „cos wie”. Nie wiedzialem nic, wiec proste pytania wymagały ode mnie czasem wielogodzinnych poszukiwan. Dzięki wielkie!