W tym tygodniu tylko jeden z uczestników naszego projektu podróżował za drużyną. Zapraszam na relację z Poznania i przypominam, że wciąż można dołączyć do projektu pisząc na maila kontakt[maupa]nflblog.pl. Elementy organizacyjne jak zwykle oceniamy w skali 0-3 (0-brak, 1-słabo, 2-średnio, 3-super).
Kozły Poznań – Panthers Wrocław
Ocenia: Rafał, kibic Panthers
Po najdłuższej wycieczce przeszedł czas na najbliższy mecz wyjazdowy. Poznańskie Kozły spotykały się już wielokrotnie z Panterami. Jak prezentują się mecze organizowane przez poznaniaków? Opis poniżej – zapraszam.
Dojazd
Z dojazdem nie było żadnego problemu. GPS pokierował nas bezpośrednio pod stadion. Ewentualny dojazd komunikacją miejską także nie byłby zbyt skomplikowany. Z dworca PKP/PKS na stadion jedzie jeden tramwaj.
Stadion
Ceny biletów to 5zł za bilet ulgowy, 10zł normalny oraz 15zł za rodzinny. Na „bramce biletowej” spotkaliśmy przemiłą Ewę Susmarską (pierwszą kobietę w Polsce, która gra w FA wraz z facetami)!
Całość spotkania odbywała się na stadionie POSIR ŚRODKA. Jest to stadion, na którym Kozły rozgrywają swoje mecze do czasu zakończenia budowy/renowacji nowego stadionu, który będzie docelowym stadionem drużyn futbolu amerykańskiego w Poznaniu. Według wszelkich informacji nowy obiekt ma być gotowy w okolicach maja/czerwca. Jeśli obiekt zostanie wybudowany i otrzymamy relację kibiców jak tam wygląda organizacja meczy, obecna ocena stadionu nie będzie brana pod uwagę przy ocenie końcowej Kozłów.
Nim dotrzemy do trybun mijamy punkt gastronomiczny. Tam napoje, hot-dogi, gofry i zapiekanki. Akurat na mały głód 🙂
Później namiot strefy kibica z gadżetami Kozłów – całkiem spory wybór.
I docieramy na samą trybunę. Niestety także nie jest kryta. W dniu meczu pogoda była mocno w kratkę i przelotne, delikatne opady na przemian z wiatrem mogły dać się niektórym kibicom we znaki. Miejmy nadzieję, że na nowym obiekcie trybuna będzie kryta.
Podczas spotkania odnotowałem trzy duże minusy. Na dwa z nich organizator ma wpływ w przyszłości. Po pierwsze linie boiska były wymalowane bardzo słabo. Po drugie znacznik prób był tak nisko osadzony, że sięgał sędziom do pasa – co powodowało, że był praktycznie niewidoczny. Po trzecie słupki bramki do kopnięć. Nie pierwszy mecz na tym boisku, gdzie jest problem z zobaczeniem słupków z trybuny. Są one wykonane z czarnego, cienkiego pręta. Oby zmiana obiektu przyniosła zmiany na plus w tym temacie.
Atrakcje
W trakcie przerwy meczu odbyło się losowanie nagród. Każdy z biletów był numerowany i spiker wyczytywał wytypowane do odbioru nagrody numery. Pula nagród była całkiem spora i urozmaicona. Od karnetów na domowe mecze Kozłów, przez talony do partnerów gastronomicznych po kosmetyki dla kibicek.
Jakość oglądania
Widoczność z trybun bezproblemowa. Tutaj nie ma się do czego przyczepić. Przeszkadzało od czasu do czasu wspomniane już słabo widoczne linie boiska.
Ciut krytyki posypie się w stronę komentatora. Cieszy, że była osoba, która starała się coś robić w temacie dopingu i komentowania. Przydałoby się jednak by z większą łatwością była w stanie przekazać widowni to co się dzieje na boisku wraz z objaśnieniem zasad tegoż.
Podsumowując. Całość mocno poprawnie, z drobnymi potknięciami. Czekam niecierpliwie, gdy będę mógł obejrzeć mecz na nowym poznańskim obiekcie.
Oceny
- cena biletu: 5-15 zł
- stadion: 2
- zachowanie kibiców gospodarzy: 3
- gastronomia: 3
- komentarz: 1
- atmosfera: 3
2 komentarze
Zero transmisji internetowej to także duży minus.
Co do zasady zgoda, ale w tym cyklu oceniamy wrażenia kibiców na stadionie