Wielkie dynastie NFL – Tom Landry i Dallas Cowboys 1966-1985

Pierwsza drużyna NFL na amerykańskim południu zdobyła w latach 70-tych dwa mistrzostwa NFL i trzykrotnie przygrywała Super Bowl. Czy to wystarczy by nazwać ich dynastią? Z drugiej strony kończyli dwadzieścia sezonów z rzędu z dodatnim bilansem i tylko dwa razy w tym czasie opuścili playoffy. To wówczas stali się znani jako „America’s Team”, a popularność tamtej drużyny do dziś dyskontują ich następcy.

Zobacz inne teksty z cyklu „Welkie Dynastie NFL”

 

Futbol w krainie nafciarzy

W połowie XX wieku Texas, tak jak i dziś, był wielkim stanem, w którym dominowali konserwatyści. Silnie związany z tradycją amerykańskiego południa. Jednak przede wszystkim słynął z przemysłu naftowego. W czasach, gdy wydobycie z dna oceanu dopiero raczkowało, a nikt nie słyszał o łupkach i roponośnych piaskach, to teksańskie pola naftowe i tamtejsze rafinerie zaspokajały większość gigantycznego amerykańskiego popytu na benzynę i inne produkty ropopochodne. Na przemyśle petrochemicznym wyrosło wiele fortun, a jednym z magnatów naftowych był Clint Murchison. W chwili jego śmierci w 1969 r. jego majątek szacowano na pół miliarda dolarów, co odpowiada ok. 3,7 mld dolarów w 2021 r.

Jednak zanim Murchison zmarł, jego dwóch synów, Clint Murchison Jr i John D. Murchison, użyło części jego rodzinnej fortuny, by założyć nowy klub NFL. Początkowo o drużynę w Dallas ubiegał się Lamar Hunt, jednak wobec oporu władz NFL postanowił założyć nową, konkurencyjną ligę. AFL okazała się największym zagrożeniem dla NFL w historii, jednak klub Hunta przeniósł się szybko do Missouri, gdzie istnieje do dziś jako Kansas City Chiefs.

Tymczasem NFL, nie chcąc oddawać amerykańskiego południa we władanie konkurencji, zgodziła się na powołanie nowej drużyny w 1960 r. Targi trwały dość długo, a głównym oponentem stał się George Preston Marshall, właściciel Washington Redskins. Choć jego drużyna rezydowała w stolicy USA, to jednak byli niezwykle popularni w południowych stanach (gdzie rozgrywali część meczów) i nowa drużyna w Teksasie stałaby się dla nich bezpośrednią konkurencją. Murchisonowie użyli podstępu – odkupili prawa do hymnu klubu z D.C, „Hail to the Redskins” od oryginalnego kompozytora i zagrozili, że nie zgodzą się na jego wykonywanie podczas meczów drużyny ze stolicy. Marshall musiał się zobowiązać do wsparcia nowego klubu, wówczas odzyskał prawa do piosenki. Legło to jednak u podstaw jednej z najstarszych i najbardziej zażartych rywalizacji w NFL.

Targi trwały tak długo, że Dallas Cowboys nie wzięli udziału w drafcie i przystąpili do pierwszego sezonu bez świeżego zaciągu graczy z uniwersytetów. W sezonie 1960 zremisowali tylko jeden mecz, całą resztę przegrali. Sezony 1960-64 kończyli na minusie, dopiero w 1965 r. zdołali wygrać połowę meczów. Jednak władze klubu były cierpliwe i drużyną wciąż zarządzali ci sami ludzie.

Prezesem i generalnym menedżerem został Tex Schramm. Miał w klubie ogromną władzę, bo faktyczni właściciele nie wtrącali się w funkcjonowanie drużyny. To Schramm reprezentował Cowboys na dorocznych spotkaniach ligowych, co zawsze było (i do dziś pozostaje) uprawnieniem właściciela klubu. Zatrudnił skauta z Kalifornii, Gila Brandta, jako dyrektora ds. zawodników (de facto naczelny skaut i zastępca GM-a). Jednak najlepszą decyzję podjął, gdy powierzył rolę szkoleniowca Tomowi Landry’emu, dotychczasowemu koordynatorowi obrony New York Giants. To trio miało kierować drużyną przez 30 lat, nim w 1989 r. nowy właściciel zaczął wprowadzać własne porządki.

Tom Landry, zawsze w płaszczu, pod krawatem i w swojej słynnej fedorze na głowie, stał się symbolem tej drużyny. 29 kolejnych sezonów w roli szkoleniowca Cowboys do dziś jest niepobitym rekordem NFL.

 

Defensywa Apokalipsy

W sezonie 1966 zaczęła się seria 20 sezonów z rzędu na plusie. Zaprocentowały defensywne innowacje Landry’ego, który opracował nowatorki koncept obrony 4-3. Wcześniej drużyny NFL broniły pięcioma liniowymi i dwoma linebackerami (5-2). Każdy defensywny liniowy walczył ze „swoim” liniowym ofensywnym. Landry wycofał zawodnika zaczynającego naprzeciw centra i zrobił z niego środkowego linebackera. Zamiast walczyć z liniowymi, każdy z graczy front seven dostał swoją „dziurę” między liniowymi, za którą był odpowiedzialny w grze biegowej. Pryncypia 4-3 do dziś pozostają fundamentem futbolowej defensywy na każdym poziomie rywalizacji.

Obrona Cowboys stała się znana jako „Doomsday Defense” (Doomsday to dzień Apokalipsy, Sądu Ostatecznego) i większość kibiców wyróżnia dwie fazy. W pierwszej najważniejszym ogniwem był Hall of Famer Bob Lilly, znany również jako „Mr Cowboy”. Do Hall of Fame trafili również inni członkowie tamtych defensyw: DB Mel Renfro i Cliff Harris oraz liniowy Randy White.

W latach 60-tych Kowbojom wciąż czegoś brakowało. W latach 1966-67 przegrali dwa finały NFL z Green Bay Packers Vince’a Lombardiego, w dwóch kolejnych latach na drodze stawali im Cleveland Browns.W 1966 r. rozpoczęli nową tradycję – mecze w Święto Dziękczynienia. Z wyjątkiem lat 1975 i 1977 Cowboys grają w Święto Dziękczynienia co roku, a oglądanie ich meczów stało się częścią tego święta, tak samo jak rodzinne spotkanie przy indyku.

W 1970 r. wreszcie dotarli do Super Bowl. Po drodze wygrali 5:0 z Detroit Lions, co do dziś jest rekordem NFL jako mecz playoffów z najmniejszą liczbą punktów w historii. Jednak w najważniejszym meczu sezonu ulegli Baltimore Colts. Obie drużyny popełniły po cztery straty, jednak to 32-jardowe kopnięcie Jima O’Briena na pięć sekund przed końcem meczu okazało się decydujące. Na otarcie łez MVP meczu został LB Cowboys Chuck Howley, pierwszy i dotychczas jedyny przypadek, by MVP otrzymał zawodnik drużyny przegrywającej.

1971 r. zaczął się od zaciętej rywalizacji o miejsce pierwszego rozgrywającego między Craigiem Mortonem i Rogerem Staubachem. To ten drugi wyszedł z niej zwycięsko, rozpoczynając tym samym swoją karierę, która zawiodła go do Hall of Fame.

Staubach został wybrany przez Cowboys w drafcie już w 1964 r. Był jednak kadetem US Navy, więc po szkole, zamiast w NFL, zameldował się na służbie w marynarce. Okazało się, że jest daltonistą, więc przez cztery lata był magazynierem, bo służba na okręcie wymagała umiejętności odróżniania kolorów świateł na pokładzie, a przy pracy technika niezbędne było rozróżnianie kolorów okablowania.

Dołączył do Cowboys w sezonie 1969, jednak dopiero dwa lata później, gdy dobiegał już trzydziestki, został pierwszym rozgrywającym. W sezonie 1971 mógł pochwalić się passer ratingiem na poziomie 104,8. To mało imponujące osiągnięcie z dzisiejszej perspektywy (w sezonie 2020 dałoby mu 9. miejsce w lidze), jednak wówczas był to wynik lepszy o 44% od ligowej średniej, czyli odpowiednik ok. 125,9 w 2020 r.

Sezon 1971 to pierwsze mistrzostwo Cowboys, którzy wreszcie zdołali wygrać wszystko. W finale rozprawili się z nową potęgą – Miami Dolphins, którzy już rok później mieli zostać jedyną niepokonaną drużyną we współczesnej historii NFL. Cowboys stali się drużyną modną i popularną w całych Stanach, w czym wydatnie pomogły transmitowane na cały kraj spotkania w Święto Dziękczynienia. Jako pierwsi zbudowali nowoczesną grupę cheerleaderek, używali komputerów w pracy skautów i transmitowali mecze w języku hiszpańskim.

W sezonie 1972 Roger Staubach stracił większość rozgrywek z powodu kontuzji barku. Wrócił na playoffy, jednak Cowboys ulegli rywalom z Waszyngtonu w finale NFC. W kolejnym roku na tym samym etapie rozgrywek ulegli Minnesota Vikings, a w 1974 r. w ogóle opuścili playoffy.

Jednak w sezonie 1975 wrócili do Super Bowl – pierwszy z trzech występów w ciągu czterech lat. W latach 1975 i 1978 musieli uznać wyższość Stalowej Kurtyny z Pittsburgha, jednak w 1977 r. zdobyli swoje drugie mistrzostwo w latach 70-tych, pokonując w finale Denver Broncos.

Sezon 1975 zapisał się w historii z jeszcze jednego powodu. W pierwszym meczu playoffów Cowboys przegrywali 14:10 w Minnesocie z Vikings. Mieli piłkę na środku boiska i ostatnią akcję. Staubach rzucił desperackie podanie do Drew Pearsona, który zdołał je złapać i zdobyć zwycięskie przyłożenie. Po meczu Staubach powiedział: „Po prostu zmówiłem Zdrowaś Mario (ang. Hail Mary) i rzuciłem”. Do dziś każde takie podanie w ostatniej akcji określane jest jako Hail Mary, a w Polsce często mówimy na nie „zdrowaśka”.

 

Zmierzch Kowbojów

Staubach zakończył karierę po sezonie 1979. Cowboys trzy razy z rzędu (1980-82) przegrywali w finale konferencji, w 1984 r. w ogóle opuścili playoffy, a w 1986 r. po raz pierwszy od przeszło dwudziestu lat skończyli sezon z ujemnym bilansem.

Landry znalazł się w ogniu krytyki – nie potrafił się dostosować do zmieniających się realiów współczesnego futbolu i uparcie trzymał się rozwiązań, które dały mu sukcesy w latach 70-tych. Zaczął mieć kłopoty ze zdrowiem i pamięcią, zdarzało mu się gubić w playcallingu za linią boczną. W pięciu ostatnich sezonach Landry’ego z drużyną (1984-88) Cowboys tylko raz zagrali w playoffach i odpadli w pierwszej rundzie.

Poza boiskiem lata 80-te również nie były spokojne. W 1984 r. klub obchodził srebrny jubileusz 25 lat istnienia. Jednak Murchison, przyciśnięty spadającymi cenami ropy naftowej, został zmuszony do sprzedaży drużyny. Za 85 mln dolarów (odpowiednik 220 mln w 2021 r.) kupiła ją grupa lokalnych biznesmenów pod wodzą Buma Brighta – potentata na rynku bankowym, nieruchomości i, oczywiście, ropy naftowej. Bright kontynuował praktykę Murchisona niewtrącania się w sprawy drużyny, jednak jego kadencja zapisała się jako jeden z gorszych okresów w historii klubu.

W 1988 r. Bright musiał sprzedać drużynę. Poniósł potężne straty w wyniku kryzysu na rynku pożyczkowym. Za 140 mln dolarów (odpowiednik ok. 318,5 mln w 2021 r.) Kowbojów kupił biznesmen z Arkansas – Jerry Jones. Jedną z jego pierwszych decyzji było pozbycie się klubowych legend – Texa Schramma, Gila Brandta i Toma Landry’ego. Jednak o tym przeczytacie w jednej z kolejnych części cyklu, bo był to wstęp do dalszych sukcesów klubu w latach 90-tych.

 

Na zdjęciu koszulki Rogera Staubacha i Boba Lilly’ego wystawione w Pro Football Hall of Fame. Fot. Erik Daniel Drost na licencji CC BY 2.0 Attribution 2.0 Generic

 

Zostań mecenasem bloga:




Zobacz też

4 komentarze

  1. To już wiem czemu największym rywalem Cowboys są Redskins. Czy to było powodem, że mimo kilku zmian w układzie dywizji druzyna z Dallas niezmiennie tkwi w NFC East mimo, że nie pasuje tam wcale geograficznie?

    1. Tak, przy wszystkich zmianach układu dywizji NFL stara się trzymać wszystkich rywali razem, chociaż nie zawsze się udaje (jak z Colts i Pats w 2002 r)

  2. Dopowiadając trochę do tekstu, można wskazać dokładny punkt na osi czasu kiedy skończyła się pierwsza dynastia Cowboys. Było to słynne „The Catch”, gdy pałeczkę przejęli 49ers. Ale nie od Dallas, a bardziej od Pittsburgha. Zabawne, że oddali ją ponownie Kowbojom, choć już bardziej na zakładkę – ostatnie mistrzostfo San Francisco miało miejsce po pierwszym z nowej serii Dallas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *