Preseason to taki dziwny czas. Wszyscy wiemy, że nie można wyciągać za wielu wniosków, że wyniki nie mają żadnej wartości poznawczej, starterzy pojawiają się na boisku rzadko i z obrzydzeniem, trenerzy robią wszystko, żeby nie pokazać zbyt wielu zagrywek i jest to czas ekscytujący głownie dla tych walczących o miejsca na głębokim końcu ławki rezerwowych. […]