W pierwszym tygodniu preseason podstawowi zawodnicy tradycyjnie spędzali na boisku nie więcej niż 1-2 serie ofensywne. Szansę dostali gracze drugiego i trzeciego planu i w zasadzie niewiele mądrego można powiedzieć. Mimo to pokusiłem się o kilka wniosków:
1. W Jaksonville nie wzięli w drafcie quarterbacka. Teraz zostali z dwoma produktami quarterbackopodobnymi. Biorąc pod uwagę, że korzystniej wypadł Chad Henne, Jaguars znów są kandydatami do wysokiego wyboru w drafcie.
2. Rozgrywających wzięli za to Jets i Bills. W Nowym Jorku jak na razie lepiej prezentuje się Mark Sanchez. To mówi wszystko o Geno Smithie. E.J. Manuel w Bufflo zagrał nieźle, ale to dopiero jedna jaskółka.
3. Jeśli już przy Sanchezie jesteśmy, to zaczął preseason od podania na przechwyt, po którym debiutant Ziggy Ansach zdobył łatwe przyłożenie w akcji powrotnej. Rex Ryan przyznał, że nie widział tej akcji, bo koncentrował się na rozmowie z formacją obronną. Na jego miejscu też nie chciałbym pattrzeć na ofensywę Jets, tyle tylko, że on za to bierze ładnych parę milionów.
4. Czyżby kontuzja Bryana Bulagi nie była taką katastrofą dla Packers? Na LT zagrał debiutant David Bakhtiari, który poparł pochlebne opinie z obozu przedsezonowego niezłym występem w dwóch seriach chroniąc Aarona Rodgersa.
5. Trenerzy mocno oszczędzali swoich graczy. Większość zawodników z urazami przesiedziała mecze na ławce rezerwowych, choć normalnie wzięliby leki przeciwbólowe i wyszli na boisko.
6. RG3 przebrał się w strój meczowy, ale na boisko nie wyszedł. Jego zmiennik Kirk Cousins buduje sobie niezłe CV, które przyda się przy nadchodzącym transferze lub ataku na rynek free agents (patrz: Flynn, Matt i Kolb, Kevin).
7. Patriots stawiają na młodych reciverów. Weterani raczej nie załapią się do ostatecznego składu. Co ciekawe nominalny running back Shane Vereen często ustawia się jako wide reciver.
8. W Cleveland podniecają się dobrym przedsezonowym meczem Brandona Weedena. Dwa lata temu podniecali się tak Coltem McCoyem. McCoy jest teraz zmiennikiem Colina Kaepernicka w San Francisco.