We wtorek podsumowałem pierwszą połowę sezonu w wykonaniu poszczególnych drużyn NFL. Dziś czas na nagrody indywidualne.
W poniższym zestawieniu znajdziecie nagrody za pierwszą połowę sezonu w najważniejszych kategoriach Associated Press, które uznawane są za „oficjalne” nagrody NFL. W związku z tym nie biorę pod uwagę perspektyw na drugą połowę sezonu. Poniższe wybory odzwierciedlają jak ja bym głosował, a nie moje przewidywania co do rzeczywistych wyników głosowania panelu ekspertów AP.
Zaczynamy!
MVP – Russell Wilson (Seattle Seahawks)
17 przyłożeń podaniowych, 3 biegowe i tylko 1 przechwyt. Najlepszy passer rating w NFL, trzeci QBR i ANY/A, w dużej mierze z powodu stosunkowo często branych sacków. Wilson jest jednym z najbardziej produktywnych i najrówniej grających rozgrywających w pierwszej połowie sezonu. Szkoda tylko, że ogranicza go konserwatywny playcalling Seahawks. 250 wykonanych podań to trzecia najniższa liczba spośród wszystkich rozgrywających, którzy mają w tym sezonie na koncie 8 startów.
Statystycznie największą konkurencją są Kirk Cousins (Vikings) i Patrick Mahomes (Chiefs). Tyle że ten pierwszy po fatalnym początku zaliczył świetną czteromeczową serię. Chciałbym zobaczyć, że to nie przypadek, nim nominuję go do MVP. Ten drugi doznał urazu kolana i stracił półtorej meczu, co wpływa na jego całościową produkcję.
Aaron Rodgers (Packers) rozpędza się w imponującym stylu. W ostatnich dwóch spotkaniach dominował, ale nie możemy pominąć sześciu wcześniejszych, które nie do końca przystawały do standardu, jakiego oczekujemy od MVP. Deshaun Watson (Texans) jest w tym roku świetny i dokłada sporą wartość jako biegacz, ale ma nieco za dużo strat, by realnie myśleć o MVP na tym etapie sezonu.
Offensive Player of the Year – Christian McCaffrey (Carolina Panthers)
Running back Panthers pod nieobecność Cama Newtona wziął na swoje barki niemal całą odpowiedzialność za ofensywę. Ma na koncie najwięcej jardów z gry (biegowe+po złapanych podaniach) w NFL w przeliczeniu na mecz (Panthers mieli już bye week), jest drugi pod względem liczby przyłożeń. Ma więcej jardów biegowych niż Ezekiel Elliott i porównywalną liczbę jardów po złapanych podaniach jak T.Y. Hilton.
Na pięty następują mu dwaj inni RB z imponującym sezonem. Aaron Jones (Packers) jest liderem NFL pod względem przyłożeń z gry (11) i ma najlepszy success rate1 w NFL. Już w poprzednich sezonach był groźny jako biegacz, ale teraz dołożył kolejny bardzo wartościowy element, czyli łapanie podań.
Dalvin Cook (Vikings) to lider NFL w jardach biegowych i jardach z gry. Do tego biega na niesamowitej średniej 5,3 jarda na próbę. Ma najwyższy wskaźnik DVOA ze wszystkich RB, co oznacza, że Football Outsiders uznają go za najbardziej produktywnego zawodnika na swojej pozycji w NFL.
Warto też wyróżnić Michaela Thomasa (Saints), który tradycyjnie łapie wszystko co leci w jego stronę i jest liderem NFL w jardach po złapanych podaniach.
Defensive Player of the Year – Stephon Gillmore (New England Patriots)
Ta nagroda sprawiła mi najwięcej problemów. Mamy w tym roku sporo fajnych defensyw, ale trudno znaleźć jednego zawodnika zdecydowanie wybijającego się nad resztę. W związku z tym oddaję mój głos na najlepszego zawodnika najlepszej defensywy. Gillmore to najlepszy w tej chwili cornerback w NFL, którego można zostawić jeden na jednego z dowolnym receiverem rywali i nie martwić się o efekty. Jego obecność daje Billowi Belichickowi masę swobody w kreatywnym blitzowaniu, z czego bez skrupułów korzysta.
Do wyróżniających się defensorów w pierwszej połowie roku zaliczyłbym jeszcze J.J. Watta (Texans), Nicka Bosę (49ers), Mylesa Garetta (Browns) i Jamiego Collinsa (Patriots).
Coach of the Year – Bill Belichick (New England Patriots)
Właściwie moglibyśmy dawać tę nagrodę Billowi co roku. Aż trudno uwierzyć, że zgarnął ją tylko trzy razy (2003, 2007, 2010) i to nie za swoją najlepszą robotę, gdy w 2008 poprowadził zespół z Mattem Cassellem na rozegraniu do bilansu 11-5. W tym roku nagroda należy mu się za to, co wyprawia defensywa Patriots. Formacja straciła playcallera drugi rok z rzędu. Rdzeniem pozostają zawodnicy, którzy oddali 538 jardów i 41 punktów w Super Bowl 52, a w zeszłym roku zostali sklasyfikowani jako 16. defensywa ligi w DVOA. Playcallerami są 32-letni Stepehen Belichick i pierwszoroczny trener Jarrod Mayo. A jednak jak na razie są jedną z najlepszych defensyw w historii.
Na rozważenie zasługują też Frank Reich, który prowadzi w dywizji, mimo utraty swojego podstawowego rozgrywającego w sierpniu oraz Kyle Shanahan, szkoleniowiec drugiej niepokonanej drużyny w lidze. Jednak gdyby nie Belichick, wybrałbym pewnie Seana Paytona (Saints), który wygrał komplet meczów bez Drew Breesa, co jest fenomenalną robotą całego sztabu trenerskiego i zasługuje na najwyższe uznanie.
Offensive Rookie of the Year – Gardner Minshew (Jacksonville Jaguars)
Kiedy debiutant z szóstej rundy draftu niespodziewanie musi wejść na najtrudniejszą pozycję w sporcie i nie tylko sobie radzi, ale jest w statystycznym TOP10 rozgrywających NFL w praktycznie każdej kategorii, nie ma innego wyjścia, jak przyznać mu nagrodę najlepszego debiutanta. Sporo osób widzi tu Kylera Murraya, o mocno mnie zdumiewa. Murray rozkręca się z meczu na mecz, ale wystarczy rzut oka na statystyki obu młodzieńców, żeby zrozumieć kto ma lepszy sezon.
Defensive Rookie of the Year – Nick Bosa (San Francisco 49ers)
Bosa jest realnym kandydatem do nagrody najlepszego defensora sezonu, więc nagroda dla najlepszego debiutanta w obronie jest niemal formalnością. 7 sacków, 13 QB hitów, 12 powaleń na stratę jardów, wymuszone fumble i przechwyt to dla większości debiutujących pass rusherów byłby dobry sezon, a nie zaledwie połowa. A gra Bosy wygląda jeszcze lepiej niż statystyki.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na Josha Allena. Nie tego z Buffalo, tylko tego z Jacksonville. Statystycznie nie odstaje od Bosy, ale na filmie nie wygląda aż tak dobrze.
Comeback Player of the Year – Cooper Kupp (Los Angeles Rams)
Czy to właśnie Kuppa zabrakło przed rokiem, gdy ofensywa Rams zanotowała najgorszy mecz w erze Seana McVaya w najważniejszym meczu? Rok po zerwaniu więzadeł w kolanie receiver jest najbardziej produktywnym zawodnikiem Rams i drugim najbardziej produktywnym receiverem w NFL.
Drugim kandydatem jest C Travis Frederick (Cowboys), który wrócił do gry po pokonaniu Zespołu Guillaina-Barrégo, poważnej choroby autoimmunologicznej.
Zostań mecenasem bloga:
4 komentarze
Mam pytanie. Czy QB hit to jest powalenie quarterbacka bez piłki w sposób legalny? np. gdy zawodnik defensywy jest rozpędzony i powala quarterbacka tuż po tym gdy ten wyrzuci piłkę? Czy coś innego? Interesuję się NFL i futbolem amerykańskim dopiero 2-gi sezon, więc jeszcze nie we wszystkim się orientuję. Z góry dzięki za odpowiedź.
Każde legalne obalenie rozgrywającego. Przy czym większość sacków to również QB Hity
Na DPoY wybrałbym jednak Collinsa z Pats. Jest fenomenalny.
Gilmore zgarnął nagrodę dla najlepszego defensora października w AFC, D. McCourty z kolei za wrzesień. Ale pomimo tego jak ogląda się defensywę Pats, to to co robi Collins, to jest fenomenalne.
Ja na oroy widzę Jacobsa, ale każdy ma swoje zdanie.