W kolejnej części offseasonowych prognoz zajmiemy się AFC South, w której szykują się spore zmiany. Zanim zaczniecie czytać zajrzyjcie do pierwszego tekstu, w którym precyzuję czym się kieruję przy przewidywaniu offseasonowych ruchów.
Indianapolis Colts
Pod dwóch ostatnich sezonach jasne jest, że Andrew Luck jest w stanie zaprowadzić Colts wszędzie, jednak potrzebuje wsparcia, którego do tej pory miał za mało, zwłaszcza po defensywnej stronie. Przez ostatnie dwa sezony Colts byli w dość ciężkiej sytuacji finansowej. Mają jednak gigantyczną zniżkę na pozycji QB, który kosztować ich będzie w 2014 jedynie 6 mln. Pozornie ich sytuacja w przyszłym roku jest niezła, bo posiadają aż 33,5 mln wolnej gotówki, jednak z ich 17 wolnych agentów aż 7 było starterami.
Colts na pewno będą chcieli zatrzymać CB Vontae Davisa, który może być nawet kandydatem do franchise tagu. Skończył mu się zniżkowy, debiutancki kontrakt, więc będzie to znaczący skok w jego pensji. Wśród innych ważnych wolnych agentów można wymienić S Antoine Bethea, WR Dariusa Haywarda-Baya, obu podstawowych RB: Donalda Browna i Ahmada Bradshawa, NT Aubrayo Franklina, LB Patricka Angerera, K Adama Vinetiariego i P Pata McAfee. Wątpliwe, żeby Colts chcieli zatrzymać ich wszystkich, zwłaszcza Hayward-Bay nie jest wart wielkich pieniędzy, a jeśli do gry wróci kontuzjowany Reggie Wayne Colts mają naprawdę dobry duet WR.
Na szczęście Colts mają podpisane raczej niezłe umowy i trudno znaleźć tam kogoś przepłaconego, kto będzie kandydatem do zwolnienia ze względu na finanse. Jak na razie najwyższą kwotę przeciw salary cap, 8.75 mln ma Robert Mathis. Jak na gracza, który zanotował w zeszłym sezonie 19.5 sacka to wręcz cena promocyjna. Colts muszą się jednak szykować, że po następnym sezonie przyjdzie czas na negocjowanie nowej umowy z Andrew Luckiem (choć teoretycznie może on pograć na podstawie bieżącej do końca sezonu 2016).
Najważniejsze potrzeby Colts obejmują linię ofensywną. Trzeba też myśleć na reciverami, bo choć Wayne wydaje się być nieśmiertelny, to ma już 35 lat i 13 lat w NFL za sobą. Na pewno przydałaby się też pomoc w linii defensywnej i wśród środkowych linebackerów. Colts zapewne będą polowali na okazje na rynku wolnych agentów, bo w nieudanym transferze za Trenta Richardsona oddali swój wybór w tegorocznej pierwszej rundzie. Wcześniej Colts oddali Browns wybór w czwartej rundzie (za wybór w piątej rundzie 2013) oraz jeszcze jeden, do tej pory nieokreślony, który powędrował do St. Louis za CB Josha Gordy’ego. Z ograniczonym polem manewru w drafcie będą musieli aktywniej uczestniczyć w rynku wolnych agentów.
Tennessee Titans
Pytanie numer 1: czy Jake Locker jest quarterbackiem przyszłości w Nashville? „Momenty były”, ale Locker ma ciągłe problemy ze zdrowiem i nie można z czystym sumieniem powiedzieć, żeby był odpowiedzią na najważniejszej futbolowej pozycji w Titans.
Ekipa z Tennessee jest w średniej sytuacji finansowej. Mają 6,5 mln wolnych dolarów i dwóch ważnych wolnych agentów w secondary: S Bernarda Pollarda i CB Alterrauna Vernera. Ważnym ogniwem w defensywie był zwłaszcza ten drugi, który przerwał w ubiegłym sezonie 23 podania, co było najlepszym wynikiem w lidze. Jest jeszcze Ropati Pitoitua, starter na pozycji DE.
Titans mogą uwolnić 6 mln zwalniając RB Chrisa Johnsona, który nigdy nie wrócił do formy, dzięki której przebiegł 2 tys. jardów w sezonie i podpisał 8-cyfrowy kontrakt. Kolejne 2,5 mln może dać zwolnienie rezerwowego TE Craiga Stevensa.
Tennessee potrzebują wsparcia wśród reciverów, linii defensywnej i linebackerów. Ze względu na ograniczenia płacowe większość postarają się zrealizować w drafcie, a na rynku wolnych agentów poszukają raczej wartościowych rezerwowych.
Jacksonville Jaguars
Jedna z najsłabszych drużyn ligi skończyła sezon całkiem udaną serią. W offseason mają do dyspozycji prawie 48 mln dolarów i jest to druga najwyższa kwota w lidze. Kolejne 6 milionów zapewne dojdzie po zwolnieniu TE Marcedesa Lewisa, który jest niezłym graczem, ale na pewno nie zasługuje na ponad 8 mln dolarów.
Wśród wolnych agentów wyróżnia się Maurice Jones-Drew, ale ten RB jest cieniem samego siebie sprzed kilku lat, gdy należał do najbardziej produktywnych zawodników w lidze i wątpliwe, żeby Jags zechcieli go zatrzymać, a już na pewno nie za ponad 6 mln rocznie. Drugim jest Chad Henne. Doświadczony QB nigdy nie był gwiazdą, ale jest bardzo solidnym zmiennikiem i wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Henne wróci na Florydę, żeby być nauczycielem i ubezpieczeniem nowego QB, którego Jags wezmą w pierwszej rundzie draftu. Trzecim jest podstawowy center Brad Meester, który m już 36 lat i raczej nie wróci na kolejny sezon.
Jaguars potrzebują wzmocnień właściwie na każdej pozycji, jednak duże możliwości finansowe mogą sprawić, że będą poważnym graczem na rynku wolnych agentów, łącznie z kuszeniem Jimmiego Grahama czy renomowanych graczy o-line. Od ich działań w tej materii zależy kierunek jaki obiorą w drafcie, jednak jedno wydaje się pewne. Z #3 wybiorą QB, który ma stać się stabilizatorem na wiele lat na tej pozycji i pozwolić na zapomnienie o nieudanym eksperymencie pod nazwą Blaine Gabbert. W sumie Jags mają 10 wyborów w tegorocznym drafcie, więc jeśli nie teraz to kiedy?
Houston Texans
Postawa Teksańczyków w ubiegłym sezonie była jedną z największych niespodzianek in minus. Posadą zapłacił za to Gary Kubiak, ale nowy trener Bill O’Brian będzie miał do dyspozycji m.in. J.J. Wata, Andre Johnsona i Ariana Fostera, którzy wciąż są elitą na swoich pozycjach.
Teksans mają jednak problem z salary cap, bo są zaledwie nieco ponad 3 mln pod kreską. Z drużyną prawie na pewno pożegna się QB Matt Schaub. Da to Houston ok. 3,5 wolnych milionów w tym roku, ale co ważniejsze 17 mln za rok i 19 mln za dwa lata. Texans mogą też desygnować Schauba do zwolnienia po 1 czerwca, dzięki czemu jego 10,5 mln martwych dolarów zmniejszy się do 3,5 mln, a 7 mln zostanie przerzuconych na 2015 rok. Texans muszą wypracować sobie miejsce, bo zapewne w lecie dojdą do porozumienia w sprawie tłustego, wieloletniego kontraktu z J.J. Wattem, który wejdzie w życie w 2015 r.
Listę istotnych wolnych agentów otwiera DE Antonio Smith, który w zeszłym sezonie kosztował Texans ponad 9 mln dolarów. Texans nie będzie stać na jego zatrzymanie, o ile ten nie zredukuje znacząco oczekiwań. Weteran Wade Smith na LG również może odejść w lecie i trudno powiedzieć na ile nowy trener o-line, Mike Munchak, będzie chciał go zatrzymać. Jest też dynamiczny RB Ben Tate, ale w Houston na pewno nie dadzą mu dużych pieniędzy, skoro 8,5 mln wiąże Foster.
Najważniejszą potrzebą Texans jest quarterback, który zapewne zostanie wybrany z #1 draftu 2014, choć są też fachowcy którzy sugerują wzięcie z jedynką DE Clowneya i szukanie rozgrywającego gdzieś dalej. Ponadto Texans potrzebują wzmocnień w linii ofensywnej i secondary. Niemniej jednak jest to drużyna, która po dodaniu kilku elementów i kompetentnego przywództwa będzie gotowa wygrywać od zaraz.
ZOBACZ TEŻ:
Prognoza na offseason: AFC East
Prognoza na offseason: AFC North
Prognoza na offseason: AFC West
Prognoza na offseason: NFC East
Prognoza na offseason: NFC North