Super Bowl 2019 pozycja po pozycji. Część I – ofensywa

Super Bowl 2019, New England Patriots - Los Angeles Rams

Zaledwie trzech graczy z obu drużyn występujących w Super Bowl 2019 znalazło się w pierwszej drużynie All-Pro1. Trzech kolejnych w drugiej drużynie, choć tu mówimy tylko o zawodnikach special teams2. Czy to znaczy, że w Super Bowl nie zobaczymy najlepszych graczy? Przejdźmy wspólnie przez składy obu ekip i sprawdźmy, która z drużyn jest mocniejsza na papierze.

Super Bowl 2019 – serwis specjalny

Ten tekst poświęcony jest ofensywie, zobacz również część poświęconą defensywie, special teams i trenerom.

Zobacz też: Pozycje w futbolu amerykańskim – ofensywa

Quarterbackowie

Patriots

Powiedzieć, że Tom Brady to pewny kandydat do Pro Football Hall of Fame to jak nic nie powiedzieć. Równo pięć sezonów po zakończeniu swojej bogatej kariery zostanie tam zaproszony jednogłośnie. Jednak póki co wciąż wzbogaca swoje imponujące sportowe CV.

41-letni Brady ma za sobą słabszy statystycznie rok. W sezonie zasadniczym zanotował najgorszy INT% od 2011 r., najgorszy TD% od 2013 r. Także wszystkie syntetyczne wskaźniki gry rozgrywającego (passer rating, QRB, ANY/A) wskazują, że od 2013 r. nie grał tak słabo. W playoffach jak na razie rzucił 2 TD i 2 INT. To pierwszy postseason od 2009 r., gdy liczba jego TD nie przekracza liczby INT.

Jednak statystyki to nie wszystko. W czwartej kwarcie finału AFC grał jak za dawnych dobrych lat. Jest mistrzem czytania gry, zmiany zagrywek na linii wznowienia akcji, znajdowania niekrytych kolegów i zabijania przeciwników „krwotokiem z tysięcy ranek zadanych krawędzią kartki papieru”, jak piszą Amerykanie. Rzadko zobaczycie spektakularne, kilkudziesięciojardowe podania w jego wykonaniu, choć wciąż ma w ramieniu wystarczającą siłę. Woli długie, metodyczne serie bez podejmowania ryzyka. To artysta poruszania się w kieszeni, który nie panikuje pod presją.

Brady to pięciokrotny mistrz NFL, czterokrotny MVP Super Bowl i trzykrotny MVP sezonu zasadniczego. Jest absolutnym rekordzistą w każdej ważnej statystyce rozgrywających w playoffach NFL. Myślę że większość fanów, łącznie z kibicami Rams, chciałoby widzieć go na czele ulubionej drużyny w najważniejszym meczu sezonu.

Jego zmiennikiem jest Brian Hoyer. To ceniony w lidze weteran, kilkukrotnie dostawał szanse jako starter, ale nigdy nie zagrzał dłużej miejsca na czele ofensywy. Hoyer bez wątpienia stanowi cenny głos w opracowywaniu planu gry, ale w razie ewentualnej kontuzji Brady’ego Patriots mają przerąbane jak Pinokio w krainie termitów.

Rams

Jared Goff to #1 draftu 2016, który jeszcze nie zdążył wypracować sobie imponującego CV. Sezon debiutancki miał katastrofalny, jeden z najgorszych w historii, jednak gdy stery przejął trener Sean McVay, Goff nagle stał się solidnym starterem.

Przez pierwszych 11 kolejek bieżącego sezonu Goff statystycznie nie odstawał od Patricka Mahomesa i Drew Breesa, czyli najlepszych tegorocznych QB, jednak po kontuzji Coopera Kuppa, jednego z receiverów, jego statystyki bardzo ucierpiały. W ostatnich pięciu meczach sezonu zasadniczego i playoffach podaje ze skutecznością poniżej 60%, ma więcej strat niż podań na przyłożenie, a jego passer rating z tego okresu sytuuje się gdzieś w okolicy wskaźnika Blake’a Bortlesa z całego sezonu. To wywołało kolejne pytania o to na ile Goff jest dobrym zawodnikiem, a na ile to systemowy gracz wykonujący polecenia McVaya jak marionetka.

Rozgrywający Rams z pewnością ma świetne ramię i potrafi wykonać każdy rzut, o jakim zamarzy sobie jego trener. Pytanie jak będzie z psychiką, bo na początku finału NFC był wyraźnie wstrząśnięty i miał duże problemy z prowadzeniem ofensywy.

Goff jest dość atletycznym zawodnikiem, ale raczej nie należy się po nim spodziewać wielu biegów. Poza kieszenią czuje się dość komfortowo, ale często panikuje pod presją. O ile z czystej kieszeni potrafi poprawnie czytać grę i identyfikować wolnego receivera, o tyle przyciśnięty często popełnia błędy.

Jego zmiennikiem jest Sean Mannion. Zawodnik, który spędza w lidze czwarty sezon i w tym czasie wykonał 53 podania, z czego większość w mało spektakularnym starcie na zamknięcie zeszłego sezonu, gdy McVay dał odpocząć starterom. Z drugiej strony wykazał na tyle potencjału, by Rams wzięli go w trzeciej rundzie draftu 2015. Niemniej nie wiemy jak spisałby się w „poważnym” meczu NFL.

Przewaga: Patriots

 

Linia ofensywna

Patriots

Front Patriots uznawany jest za jeden z najlepszych w lidze. Środek linii ofensywnej to absolutnie topowa formacja, jednak obaj tackle stanowią słabszy, co nie znaczy że słaby punkt. Gwiazdą tej formacji jest RG Shaq Mason, najwyżej oceniany przez Pro Football Focus (PFF) zawodnik na swojej pozycji. To fenomenalny bloker w akcjach biegowych, a w tym sezonie poprawił bardzo blokowanie podaniowe. Także C David Andrews i LG Joe Thuney zaliczani są przez PFF do ligowego TOP10 na swoich pozycjach.

LT Trent Brown to potężny zawodnik – 203 cm, 172 kg. Czasami odrzuca ludzi jak szmaciane lalki, ale czasami zdarza mu się spóźnić z blokiem, zwłaszcza w grze biegowej. RT Marcus Cannon ma za sobą nieco słabszy rok, ale i tak obaj są oceniani przez PFF jako „powyżej przeciętnej”.

W sezonie zasadniczym linia Patriots została oceniona przez Football Outsiders (FO) jako najlepsza w pass blocku i 3. w run blocku. W playoffach nie pozwolili na ani jeden sack na Bradym, dodatkowo utorowali swoim RB drogę do 331 jardów po ziemi i zdominowali konkurencję w obu meczach postseason.

Rams

Linia Patriots jest najmocniejsza w środku, linia Rams odwrotnie – najsłabsza w środku, silniejsza na zewnątrz.

Jako formacja to wciąż bardzo solidna grupa. FO sklasyfikowali ich jako najlepszych w blokowanu dla biegaczy i 6. w ochronie rozgrywającego.

Najsłabszy punkt tej linii jest dokładnie na środku. Center Joe Sullivan to jedyny gracz ofensywy Rams z oceną PFF „poniżej przeciętnej” i jest to zdecydowanie najsłabszy jego sezon w bazie PFF (od 2009). Guardzi Austin Blythe i Roger Saffold są w TOP10 na swoich pozycjach, jednak prawdziwą elitę stanowią tackle. LT Andrew Whitworth to drugi, a RT Rob Havenstein czwarty najlepszy gracz na swojej pozycji w klasyfikacji PFF. Dla 37-letniego Whitwortha może to być ostatni mecz w bogatej karierze.

W playoffach Goff został zsackowany 1 raz w 70 akcjach podaniowych, a RB Rams osiągają aż 4,7 jarda na próbę przy 74 biegach.

Przewaga: Brak

 

Wide receiverzy

Patriots

Nie ulega wątpliwości, że ta pozycja jest najsłabiej obsadzoną w drużynie mistrzów AFC. Jedyną gwiazdą jest Julian Edelman, jeden z najlepszych slot3 receiverów w NFL. Jednak żaden z zawodników Patriots nie złapał w tym roku piłek na 1000 jardów.

Edelman to jeden z zawodników, którego Brady szuka w trudnych sytuacjach, zwłaszcza trzecich próbach. Potrafi się świetnie uwalniać w środkowej strefie boiska. Pozostali receiverzy to odrzuty z innych drużyn. Chris Hogan dysponuje dużą szybkością, ale nie przekłada tego na produkcję. Philip Dorsett to atletyczny zawodnik z problemami technicznymi, a Cordarrelle Patterson większość szkód robi przeciwnikowi jako returner i przy jet sweepach.

Rams

LA to drużyna, która uwielbia grać na trzech WR, a jednocześnie dokonuje stosunkowo mało zmian. To dlatego tak poważnym problemem stała się wspominana kontuzja Kuppa. Jego zmiennik, Josh Reynolds, zagrał w tym sezonie znacznie więcej snapów (731 do 440), a mimo to złapał mniej piłek przy podobnej liczbie kierowanych do niego podań.

Pozostałe elementy podstawowego trio WR to Brandin Cooks i Robert Woods. Cooks zagra w drugim Super Bowl z rzędu. W zeszłorocznym grał jako zawodnik… Patriots. Z kolei dwa sezony temu grał jeszcze w Saints. Co ciekawe w każdej z tych drużyn złapał w sezonie piłki na ponad 1000 jardów. Cooks to zawodnik bardzo szybki, duże zagrożenie na dalekich piłkach. McVay często wykorzystuje go do jet sweepów.

Z kolei Woods gra częściej w slocie. To najskuteczniejszy tegoroczny receiver Rams, zarówno w liczbie podań, jak jardów i przyłożeń. Odgrywa również dużą rolę w akcjach biegowych, gdzie jest jednym z lepszych blokerów na swojej pozycji.

Dużym problemem Rams jest brak ławki rezerwowych. Poza wymienioną czwórką jedynym wide receiverem, który łapał podania w tym roku jest KhaDarel Hodge, który w 90 snapach złapał 2 piłki na 17 jardów. Kontuzja któregokolwiek ze starterów będzie dla Rams ogromnym problemem.

Przewaga: Rams

 

Tight Endzi

Patriots

Rob Gronkowski nie jest już niepowstrzymaną siłą natury, jaką był jeszcze trzy lata temu. Liczne kontuzje i operacje odbiły się na jego sprawności, ale to wciąż jeden z lepszych fachowców na swojej pozycji. Przede wszystkim to zawodnik kompletny, czyli bardzo dobry w blokowaniu i łapaniu podań. Trzeba przyznać, że obie te dziedziny wypadają w tym roku słabiej, ale w playoffach najwyraźniej przestał się oszczędzać. Nie jest to jeszcze ten poziom, do którego przez lata przywykli fani Pats, ale znów stanowi bardzo duże zagrożenie, zarówno jako bloker, jak receiver.

Drugim TE w barwach NE jest Dwayne Allen. Niegdyś dynamiczny receiver w barwach Colts, w Patriots jest wykorzystywany głównie jako bloker w akcjach biegowych. W sezonie zasadniczym złapał 3 piłki na 21 jardów.

Rams

Po kontuzji Kuppa Rams nieco z konieczności zaczęli więcej grać na dwóch tight endów. Starterem i tym chętniej wykorzystywanym jest Tyler Higbee, który potrafi nieźle wspierać linię w osłanianiu rozgrywającego, a w sezonie zasadniczym złapał 24 piłki na 292 jardy i 2 TD.

Drugim TE jest Gerald Everett, który jest na boisku mniej więcej dwukrotnie rzadziej, ale i tak ma lepsze statystyki w łapaniu podań (33/320/3). Według PFF to Everett jest skuteczniejszy w blokowaniu akcji biegowych, choć może to być wynikiem stosunkowo małej liczby akcji biegowych, w których brał udział.

Na pewno w meczu zobaczymy ich obu, zwłaszcza jeśli jakieś urazy przytrafią się któremuś z WR.

Przewaga: Rams

 

Running Backowie

Patriots

Backfield Patriots to wielogłowa hydra. James White to running back, który ma na koncie najwięcej snapów w sezonie, ale głównie ze względów zdrowotnych – White jako jedyny rozegrał komplet meczów. Trudno jednoznacznie sklasyfikować jego rolę w drużynie. Ustawiany jest jako klasyczny RB, ale ma na koncie mniej więcej tyle samo złapanych podań co biegów. Jako receiver stanowi śmiertelne zagrożenie i jest jednym z najlepszych receiverów wśród RB w NFL i drugim najskuteczniejszym w tegorocznych Patriots (za Edelmanem). Stanowi znacznie mniejsze zagrożenie jako biegacz.

Druga „paczkę” running backów stanowią FB James Develin i debiutant Sonny Michel. W tej grupie Patriots znacznie częściej biegają, choć tak Michel jak White notują średnio 4,5 jarda na próbę. Michel zagrał tylko w 13 meczach w sezonie zasadniczym, ale i tak miał 931 jardów. W playoffach dołożył 232 jardy i 5 TD w dwóch meczach. Develin to jeden z nielicznych często wykorzystywanych fullbacków i świetny bloker. Potrafi też nieźle łapać jak na gracza ze swojej pozycji.

Ostatnim w tym gronie jest Rex Burkhead, który stracił większość sezonu z powodu kontuzji. To wszechstronny zawodnik, który w każdym meczu pojawia się na kilkanaście snapów, by zdjąć nieco ciężaru z Michela i White’a.

Rams

W sezonie zasadniczym największą gwiazdą te drużyny był Todd Gurley, wybrany do pierwszej drużyny All Pro. Gurley zanotował w tym sezonie 1831 jardów z gry (biegowych + po złapanych podaniach) i 21 przyłożeń (lider NFL). To nowoczesny, wszechstronny RB, groźny w biegu, podaniu i jako dodatkowy bloker. Jednak w playoffach stopniowo gaśnie. O ile przeciwko Cowboys w ograniczonej liczbie snapów wyglądał nieźle, o tyle w finale NFC zagrał słabo i większość spędził na ławce. Przebiegł zaledwie 10 jardów w 4 próbach, a jego dwa upuszczone podania niemal kosztowały Rams awans – jedno skończyło w rękach defensorów Saints.

Trudno powiedzieć co jest przyczyną słabości Gurleya. Nie wygląda to na konflikt z trenerem – w finale NFC zawodnik stał spokojnie za linią boczną bez oznak frustracji. Czy to jakiś poważny uraz, o którym nie wiemy? Ukrywanie go byoby sprzeczne z zasadami NFL, ale każdy klub próbuje je nagiąć do swoich potrzeb. Całkiem możliwe, że dodatkowy tydzień przerwy przed Super Bowl wyjdzie mu na dobre.

Jego zmiennikiem jest C.J. Anderson. To doświadczony zawodnik, ma na koncie mistrzowski pierścień w barwach Broncos. Rams w tym roku są już jego trzecią drużyną, a on bardzo przytył.  Jednak na boisku nie widać, by mu to przeszkadzało. Ekipa z Kalifornii zatrudniła go dopiero pod koniec grudnia, gdy kontuzji nabawił się ich rezerwowy RB Malcolm Brown. Może dzięki temu Anderson jest mniej zmęczony?

W każdym razie w Divisional Round Anderson nie ustępował Gurleyowi, a przeciwko Saints był wręcz znacznie lepszy. Wątpliwe, by to Anderson zaczął Super Bowl w wyjściowym składzie, ale jeśli Gurley będzie miał kłopoty, running back to jedyna pozycja w ofensywie, na której Rams mają sensowną alternatywę na ławce.

Przewaga: Patriots, zakładając, że Gurley nie odzyska formy z sezonu zasadniczego

 

Zobacz drugą część: Super Bowl 2019 pozycja po pozycji. Część II – defensywa, special teams i trenerzy

 

Zostań mecenasem bloga:

  1. All-Pro to drużyna najlepszych graczy sezonu w NFL, podobnie jak All-NBA w NBA. Wyboru dokonują różne gremia. Ta najbardziej prestiżowa i „oficjalna” jest wybierana przez panel 50 ekspertów Associated Press, tych samych, którzy wybierają oficjalnego MVP, trenera roku etc. AP tradycyjnie wybiera pierwszą i drugą drużynę All-Pro. Z tegorocznych drużyn Super Bowl do pierwszej drużyny trafili RB Todd Gurley i DT Aaron Donald (obaj Rams) i CB Stephon Gilmore (Patriots)
  2. Są to punter Johnny Hekker, special teamer Cory Littleton (obaj Rams) i returner Cordarelle Patterson (Patriots).
  3. Slot to obszar pomiędzy linią ofensywną a zewnętrznym receiverem, ustawionym szeroko pod linią boczną

Zobacz też

2 komentarze

  1. Jak bym miał porównać:
    1. QB zdecydowanie TB12. JG nie radzi sobie bez Kuppa, a TB12 przy tak ograniczonym korpusie receiverów działa cuda.
    2. Linie ofensywne praktycznie na remis.
    3. TE – jeśli byłby Kupp, to zgodziłbym się, że Rams mają przewagę, ale bez niego raczej remis. Allen jest blokerem niczym dodatkowy OL.
    4. Korpus WR na korzyść Rams choć Edelman zdobyłby spokojnie 1000 yardów, gdyby nie zawieszenie. Podobnie Gordon, ale tu niestety było ryzyko od początku, ale zadanie pociągnięcia ofensywy przez 11 meczy wykonał. Szkoda, bo talent niebywały, ale zmarnowany.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *