Ścieżki receivera, czyli dokąd biegną łapiący podania

Kiedy zawodnicy w akcji podaniowej rozbiegają się na wszystkie strony, może to się wydawać kompletnym chaosem. Jednak każdy gracz na boisku dokładnie wie gdzie, kiedy i w jakim tempie ma pobiec. Umiejętne korzystanie z jak największej ilości tych ścieżek to jedna z kluczowych umiejętności, których u młodych receiverów szukają skauci NFL.

Jeśli słyszycie „receiver” w kontekście futbolu amerykańskiego, mówiący najczęściej ma na myśli pozycję wide receivera. W Polce próbowano to tłumaczyć różnie, np. „skrzydłowy” lub „odbierający”, ale jak w większości futbolowych kwestii i tu przyjęła się terminologia amerykańska. Czasem na krajowych boiskach możecie usłyszeć o „recach” albo „reckach”.

W tym tekście pisząc „receiver” będę miał na myśli wszystkich graczy uprawnionych do łapania podania w danej akcji. Podział na wide receiverów i tight endów wywodzi się z dawnych lat, gdy ci pierwsi grali szeroko (wide) pod linią boczną, z kolei ci drudzy zaczynali akcję ciasno (tight) kończąc (end) linię ofensywną. We współczesnej NFL podział ten jest dziś często kosmetyczny.

Coraz więcej wide receiverów, zwłaszcza tych drobniejszych i zwinniejszych, zaczyna akcję w slocie, czyli mniej więcej w połowie pomiędzy skrajnym receiverem i linią ofensywną. Wielu fachowców uważa, że slot receiver to osobna, wyraźnie zdefiniowana pozycja. Dla odmiany atletyczni tight endzi często zaczynają akcję w slocie czy na skrzydle i są używani niemal wyłącznie jako receiverzy, a nie blokerzy.

Każdy z szeroko rozumianych receiverów ma w akcji podaniowej ściśle określone zadanie. Najczęściej ma pobiec w określone miejsce na boisku, uwalniając się jednocześnie od obrońcy. Musi to zrobić odpowiednio szybko, by rozgrywający mógł go tam odnaleźć podaniem. W najbardziej zgranych duetach quarterback potrafi wypuścić piłkę nim receiver wykona ostatni skręt na swojej ścieżce. No właśnie, ale czym jest ścieżka?

„Ścieżka” to polskie tłumaczenie angielskiego terminu „route”. Jest to po prostu nakreślona w playbooku droga, którą w danej zagrywce powinien przebiec receiver. O receiverach mówi się, może trochę mało zgrabnie, że „biegają ścieżki”, co z kolei jest tłumaczeniem angielskiego „route running”.

Amerykanie mawiają, że bieganie ścieżek jest sztuką. Faktycznie, nie ma ich tak wiele, więc receiverzy spędzają masę czasu pracując nad tym, by pobiegnięta przez nich ścieżka była płynna, precyzyjna, a jednocześnie w miarę możliwości wprowadzała w błąd obrońcę. Wymaga to szybkości, zwrotności i inteligencji boiskowej.

To co przedstawię niżej to jedynie podstawy. Ta sama ścieżka może wyglądać nieco inaczej w różnych drużynach, receiverzy bywają spychani z kursu, zdarza im się improwizować. Jednak właśnie od tych podstaw zaczyna się szkolenie każdego receivera i na tym fundamencie opierają się najbardziej nawet skomplikowane zagrywki podaniowe.

Podstawą jest dziewięć ścieżek ułożonych w tzw. „rout tree”. Skąd nazwa? Spójrzcie na rysunek. Czy faktycznie układ tych ścieżek nie przypomina drzewa?

Uwaga, zwróć uwagę, że ścieżek nie orientuje się prawo – lewo, tylko do piłki – od piłki. Slant zawsze będzie biegany do piłki, niezależnie od tego czy receiver ma rozgrywającego z prawej czy lewej strony.

1 – Flat. Ta płaska ścieżka do linii bocznej jest najczęściej biegana przez running backów, którzy na początku akcji ustawiają się obok rozgrywającego i niejako „dryfują” do linii bocznej. Często jest to ścieżka „ostatniego ratunku” w różnych kombinacjach, pozwalająca na względnie bezpieczne zdobycie kilku jardów, gdy pozostali zawodnicy są pokryci.

2 – Slant. Ścieżka na której wielką karierę w latach 80-tych i 90-tych zrobił Jerry Rice, uznawany za najlepszego wide receivera wszechczasów. Skrzydłowy ścina gwałtownie do środka. Jeśli dostanie piłkę w pełnym biegu, może dołożyć do tego sporo jardów. Idealne zagranie, gdy obrońcy ustawiają się nieco głębiej, ale niezbyt groźne jeśli obrona zacieśnia środek.

3 – Comeback. Receiver biegnie kilka jardów do przodu, a następnie odwraca się od piłki, jednocześnie nieco się cofając. Kolejna ścieżka stosowana przeciwko kryjącym „na radar” obrońcom. Zawodnik może cofnąć się równolegle do linii bocznej, niejako wracając po własnych śladach albo nieco do linii bocznej, jak widać na schemacie. Głębokość 5-10 jardów od linii wznowienia akcji.

4 – Curl. Lustrzane odbicie ścieżki nr 3, tylko że receiver zawraca w stronę piłki. Głębokość 5-10 jardów od linii wznowienia akcji.

5 – Out. Receiver biegnie nieco głębiej niż przy ścieżce nr 3, nawet na kilkanaście jardów, a następnie skręca pod kątem ok. 90 stopni do linii bocznej. Jednocześnie musi zostawić swojego obrońcę na środku boiska, czyli uwolnić się na zewnątrz (ang. outside release). Jest to jeden z najtrudniejszych rzutów dla rozgrywającego, bo obrońca z reguły jest między nim, a receiverem. QB musi posłać piłkę, by przeszła nad obrońcą, a potem wpadła w ręce receivera nim ten wyjdzie za linię boczną. Jeśli rozgrywający uczelniany zademonstruje, że potrafi regularnie precyzyjnie podawać na tą ścieżkę, na pewno zostanie wzięty w drafcie do NFL. Głębokość 10-15 jardów od linii wznowienia akcji.

6 – Dig. Odpowiednik ścieżki nr 5, ale grany do środka. Łatwiejszy dla rozgrywającego, ale niebezpieczny dla receivera, bo na środku boiska łatwo zarobić silny cios od obrońców. Receiver musi wyprzedzić swojego obrońcę i ustawić się między nim a rozgrywającym, czyli uwolnić się do środka (ang. inside release). Głębokość 10-15 jardów od linii wznowienia akcji.

7 – Corner. Głęboka ścieżka, skręcająca na zewnątrz. W NFL często zobaczycie ją w pobliżu pola punktowego, gdy wysoki receiver biegnie w sam narożnik boiska i próbuje złapać podanie na przyłożenie nad głową obrońcy. Często grana razem ze ścieżką nr 6 przez graczy po tej samej stronie boiska. Zewnętrzny receiver biegnie dig, slot receiver biegnie corner. Trudny rzut, wymagający od quarterbacka mocnego ramienia, nienagannej precyzji i dobrego wyczucia czasu.

8 – Post. Głęboka, często kilkudziesięciojardowa ścieżka skręcająca ku środkowi boiska. Często wykorzystywana przeciwko obronie, która zaniedba obronę tyłów (safety ustawiony blisko linii wznowienia akcji).

9 – Fade, Fly lub Go. Receiver biegnie przed siebie „ile fabryka dała” i usiłuje wyprzedzić swojego obrońcę. Jeśli ścieżkę tą biegnie TE lub slot receiver mówi się o ścieżce Seam.

 

Oczywiście każda z tych ścieżek ma niezliczoną ilość mutacji, a na boisku nigdy nie wyglądają tak idealnie prosto. Ponadto istnieją inne, nieobejmowane przed drzewko. Najważniejsze to:

  • Screen, czyli zasłona, nazywana też czasem ścieżką 0. Zasłony to temat na osobny wpis.
  • Crosing route. Receiver biegnie w poprzek boiska, równolegle do linii wznowienia akcji, najczęściej bardzo płytko. Grana przeciwko strefie, obliczona na skonfundowanie rywali, którzy będą musieli nieustannie przekazywać między sobą tego zawodnika. Często jednocześnie biegnie ją dwóch zawodników z przeciwnych stron boiska – jeden nieco płycej (przed linebackerami), drugi nieco głębiej (za linebackerami), często określa się to zagranie jako „mesh”.
  • Double move – pod tą nazwą jest kilka różnych ścieżek. Opierają się jednak na prostej zmyłce. Receiver gwałtownie startuje, zatrzymuje się po kilku jardach, jakby biegł krótką ścieżkę, po czym znowu rusza. Celem zatrzymania jest przekonanie obrońcy, że nie będzie już dalszego biegu i wybicie go tym z równowagi.
  • Wheel Route. Ścieżka biegana najczęściej przez TE i RB, choć zdarza się też w wykonaniu slot receiverów. Obliczona na wykorzystanie przewagi zwrotności receivera. Odbierający zachowuje się, jakby biegł ścieżkę nr 3, ale przy linii bocznej robi zwrot i ponownie ucieka w głąb boiska. W idealnej sytuacji obrońca spróbuje przeciąć ścieżkę nr 3 i po zwrocie zostanie daleko z tyłu. Schematycznie nakreśloną wheel route możecie zobaczyć na schemacie obok.

Mało która ścieżka pozwala uwolnić się tak po prostu. W typowej akcji ofensywnej obrona ma siedmiu graczy do krycia przeciwko pięciu zawodnikom uprawnionym do łapania podania. Jak już wspominałem, w futbolu, jak w niemal każdym innym zespołowym sporcie, taktykę można sprowadzić do zagadnienia „Jak wypracować sobie choćby chwilową przewagę liczebną w określonym punkcie boiska”.

Przykładem takiej klasycznej kombinacji jest Slant-Flat.

Jest to jeden z podstawowych konceptów ofensywnych. Dobre przeciwko strefie (a nuż DB się pogubią przy przekazaniu) jak i przeciwko swego. Dodatkowo rozgrywający może czytać safety, który ma niewdzięczne zadanie wyboru kierunku do udzielenia pomocy, jeśli receiverzy z obu stron uwolnią się na slancie.

 

Drugi przykład to jeden z masy konceptów Hi-Lo, czyli kombinacji, w których jedna ścieżka jest krótka, a druga długa.

Grana najczęściej przeciwko strefowej Cover 2 i Cover 1. Jeśli cornerback nie cofnie się ze swoim zawodnikiem, safety nie zdoła udzielić pomocy na ścieżce corner. Jeśli jednak cofnie się za głęboko, rozgrywający gra do flatu, gdzie receiver będzie miał nieco miejsca i jeden na jeden z dobiegającym, a więc wytrąconym z równowagi, obrońcą.

Zostań mecenasem bloga:




Zobacz też

2 komentarze

  1. Fajnie jakby do danej ścieżki oprócz teorii dodany był przykład, np. w formie pliku video. Chociaż dla takiego laika jak ja to i tak dużo wyjaśniający wpis. Dobra robota😏

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *