W Tampie nie mają rozgrywającego. W Nowym Orleanie rozgrywającego i wieloletniego trenera. W Atlancie mają rozgrywającego, ale niewiele więcej. A w Carolinie nie mają niczego. NFC South zapowiada się wyjątkowo mizernie.
Wartości salary cap za Spotrac.com na 13 marca 2022. Wybory w drafcie oznaczają rundy, w których drużyna ma prawo wybierać. Wybory kompensacyjne uwzględnione zgodnie z szacunkami Overthecap.com
Tampa Bay Buccaneers
Miejsce pod salary cap: -3,2 mln dolarów
Kluczowi wolni agenci: C Ryan Jensen, OG Alex Cappa, TE Rob Gronkowski, DB Jordan Whitehead, DL Ndamukong Suh, CB Carlton Davis
Wybory w drafcie 2022: 1,2,3,4,5,7,7(comp)
Zobacz inne dywizje: |
Wielkie zmiany w Buccaneers. Na pewno nikt nie żałuje dwóch ostatnich lat i mistrzostwa, ale nadchodzący sezon może być bardzo ciężki, bo zabraknie dwóch głównych czynników napędzających ostatnie sukcesy. Tom Brady postanowił zakończyć swoją bogatą karierę, a z fantastycznej linii ofensywnej zostali tylko dwaj OT. Ali Marpet niespodziewanie postanowił zakończyć karierę, a Ryan Jensen i Alex Cappa są wolnymi agentami. Bucs nie mają za wiele miejsca w limicie płacowym (choć zrobi się go nieco więcej, gdy Brady formalnie przejdzie na emeryturę, prawdopodobnie czeka do 1 czerwca, by ułatwić Tampie rozliczenie salary cap), a dodatkowo obciąża ich franchise tag dla Chrisa Godwina.
Godwin to dobry receiver, ale czy faktycznie kluczowy zawodnik drużyny? Zwłąszcza że w końcówce sezonu zerwał więzadła ACL i jego dyspozycja w 2022 r. jest pod znakiem zapytania. Na pewno były większe potrzeby.
Podstawową jest oczywiście rozgrywający. Na tę chwilę podstawowym QB drużyny jest Kyle Trask, wybrany przed rokiem z ostatnim wyborem drugiej rundy draftu. Nie wiemy czy jest gotowy do tej roli. Na pewno dostanie szansę, by powalczyć o nią w czasie obozu przedsezonowego, ale gdy opadnie pierwszy kurz zamieszania free agency, na Florydę trafi jeden z mniej kosztownych weteranów jako polisa ubezpieczeniowa.
Jeśli to Trask ma być rozgrywającym, to kluczowe staje się zatrzymanie liniowych, nawet kosztem strat gdzie indziej. Spore potrzeby ma jednak defensywa, gdzie trzeba wzmocnić pierwszą i ostatnią linię obrony. Co prawda Vita Vea i Shaq Barett to solidny fundament, ale na linii defensywnej brakuje graczy rotacyjnych, bo sporej części kończą się umowy.
W Tampie świadomie włożono masę zasobów w ten krótki czas, kiedy Tom Brady będzie rozgrywającym drużyny. Teraz trzeba będzie zapłacić za to rachunek, ale nie sądzę, by ktoś z kibiców uważał go za wygórowany.
[EDIT: Brady zmienił zdanie i jednak wraca na kolejny sezon do Tampy]
New Orleans Saints
Miejsce pod salary cap: -6,6 mln dolarów
Kluczowi wolni agenci: S Marcus Williams, QB Jameis Winston, LT Terron Armstead, LB Kwon Alexander
Wybory w drafcie 2022: 1,2,3,(comp),4,4(comp),5,6(comp),7
Sean Payton wytrzymał tylko rok bez Drew Breesa. Trener i rozgrywający, którzy byli symbolami klubu od 2006 roku, postanowili przejść na emeryturę – Brees przed rokiem, Payton po sezonie 2021. Nowy trener został promowany wewnątrz organizacji, będzie nim Dennis Allen, przez ostatnie siedem lat koordynator ofensywy.
Saints tradycyjnie nie mają za wiele miejsca w limicie płac i, jak co roku, odpowiadają na to seryjnymi restrukturyzacjami umów z najwięcej zarabiającymi zawodnikami. Oczywiście ogranicza to ich możliwości w kolejnych latach, ale w Luizjanie już dawno przestali się tym przejmować, korzystając najwyraźniej z osiągnięć polskiej szkoły zarządzania spod znaku „jakoś to będzie”.
Najważniejszą kwestią jest nowy rozgrywający. Wciąż nie ma długoterminowego pomysłu, bo trudno uznać za taki Jameisa Winstona lub Trevora Siemiana (obaj są zresztą wolnymi agentami). Zobaczymy czy nowy sztab utrzyma fascynację Taysomem Hillem, ale liczenie na jakieś znaczące postępy 32-letniego zawodnika byłoby mocno nierozsądne. Prawdopodobnie najlepszym pomysłem byłoby podpisanie Winstona i wybranie nowego rozgrywającego w drafcie, ale ten nie obfituje w cenionych quarterbacków.
Kolejne pytanie dotyczy graczy, do których ten rozgrywający miałby podawać. W składzie jest oczywiście Michael Thomas, ale ten zawodnik przez ostatnie dwa sezony zajmował się głównie leczeniem urazów i konfliktami z kierownictwem klubu. Przed rokiem najbardziej produktywnym receiverem drużyny był niewydraftowany drugoroczniak Marquez Callaway. Świetnie, że wykorzystał swoją szansę, by pokazać się jako potencjalnie produktywny starter, ale dla drużyny to nie jest dobry znak.
Co poza tym? Jeśli nowych umów nie podpiszą Marcus Williams i Terron Armstead, to powstaną potężne wyrwy na pozycji seafty i LT. Secondary i tak przydałyby się wzmocnienia, bo o ile Saints dobrze radzą sobie przeciwko topowych receiverom rywala, o tyle ci których nie kryje Marshon Lattimore mają znacznie więcej swobody.
Atlanta Falcons
Miejsce pod salary cap: 16,1 mln dolarów
Kluczowi wolni agenci: RB Cordarrelle Patterson, K Younghoe Koo, WR Russel Gage
Wybory w drafcie 2022: 1,2,2,3,4,5,6,6(comp)
Matt Ryan to wciąż czołowy rozgrywający NFL. A Kyle Pitts, choć okazał się raczej wide receiverem niż tight endem, daje klubowi przynajmniej jedną młodą gwiazdę. Ale poza tym trudno o optymizm.
W pierwszym roku pracy Arthura Smitha Falcons wygrali siedem meczów, ale bilans był znacznie lepszy niż gra i wszystkie wskaźniki sugerują regres w nadchodzącym sezonie.
Prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem byłoby oddanie Matta Ryana do jakiejś drużyny potrzebującej rozgrywającego (Colts, Saints) i budowa od zera. Jednak Ryan zrestrukturyzował swoją umowę dodając puste lata na końcu, by ulżyć salary cap Atlanty, co jest jasnym znakiem, że w tym sezonie nigdzie się nie wybiera.
W tej sytuacji prawdopodobnie najlepszym podejściem byłoby inwestowanie w młodzież. Niestety młodzież nie zawsze jest godna zaufania, co pokazał Calvin Ridley, który wziął przed rokiem wolne na podratowanie zdrowia psychicznego, ale przy okazji zabawiał się obstawianiem meczów NFL i został zawieszony na cały sezon 2022. Można dyskutować o zasadności tak surowej kary, jednak bez wątpienia młody receiver zachował się po prostu głupio.
To sprawia, że poza Pittsem korpus receiverów w Atlancie jest w strzępach i urasta do rangi pierwszej potrzeby. Ale w tej drużynie potrzebni są gracze praktycznie na każdą pozycję, a samo to że wśród najważniejszych wolnych agentów wymieniam receivera konwertowanego na running backa i kickera (z całym szacunkiem dla obu, bo zrobili świetną robotę przed rokiem) pokazuje, jak fatalnie wygląda skład zespołu.
Carolina Panthers
Miejsce pod salary cap: 29 mln dolarów
Kluczowi wolni agenci: EDGE Haason Reddick, CB Stephon Gilmore, C Matt Paradis, CB Donte Jackson
Wybory w drafcie 2022: 1,4,5,5,6,7
Ostatni sezon zaczęli fantastycznie i przez pierwsze tygodnie dysponowali najlepszą defensywą i potężnym front seven. Jednak sytuacja szybko się pogorszyła, głównie z winy sztabu trenerskiego.
Najpierw rywale dostosowali się do defensywnych pomysłów Panthers, a potem opracowali lepsze sposoby na powstrzymanie Sama Darnolda, który miał całkiem udany początek sezonu. Trenerzy Panthers nie potrafili na to odpowiedzieć i rozpoczął się bolesny zjazd w dół tabeli. Wtórowało mu potężne zamieszanie wokół rozgrywających – Darnold, Cam Newton i P.J. Walker byli wysyłani to na boisko to na ławkę bez ładu i składu, a każdy z nich rzucił więcej INT niż TD (choć w przypadku Newtona i Darnolda bilans staje się pozytywny, jeśli doliczyć TD biegowe). Trener Matt Rhule uznał, że wszystkiemu winny jest koordynator ofensywy Joe Brady i bezceremonialnie go zwolnił. Dziwnym trafem postawa drużyny się nie poprawiła, a na ten sezon Rhule zatrudnił Bena McAdoo, co jest decyzją, delikatnie mówiąc, wątpliwą.
Prawdopodobnie najlepszym pomysłem byłoby wymienienie Rhule’a na kogoś kto mniej interesuje się własnym wizerunkiem a bardziej poprawą gry drużyny, ale na to póki co Panthers nie mogą liczyć.
W tej sytuacji potrzebne są personalne wzmocnienia ofensywy: począwszy od rozgrywającego, przez fatalną przed rokiem linię ofensywną po wide receiverów i tight endów. Właściwie tylko Christian McCaffrey należy do topowych zawodników na swojej pozycji, ale jeśli liderem twojego ataku w NFL jest running back, nawet tak dobry, to robisz coś źle.
W obronie front seven wciąż jest bardzo solidne, ale wzmocnień potrzebuje secondary.
Niestety Panthers przez kolejne lekkomyślne transakcje roztrwonili swój kapitał w drafcie. Mają wybór nr 6, ale następny będzie dopiero 130 wyborów później, pod koniec 4. rundy. Overthecap.com szacuje ich kapitał w drafcie na czwarty najniższy w NFL i najniższy spośród drużyn, które przed rokiem nie zakwalifikowały się do playoffów.
Zostań mecenasem bloga:
2 komentarze
Saints : jeżeli do formy wróci Thomas, jeżeli Kamara będzie zdrowy, Calloway nie obniży lotów, a Winston i nowy trener się sprawdzą i nie odejdzie nikt ważny z obrony… no nie, po trzecim 'jeżeli’ zwątpiłem jednak😁
1. Tampa
Brady wrócił. Ciekawe, co było nie tak, że przeszedł na emeryturę. Kolega z US stwierdził, że 4 miesiące zajmowania się dziećmi mu wystarczy 🙂 Swoją drogą wzbudzi, to serię pytań czy tym razem spadnie z klifu, czy może jednak oszuka czas kolejny raz.
Mnie zastanawia jak ogarną salary cap i kiedy przyjdzie im zapłacić rachunek za to. Swoją drogą Godwin mógłby dostać długoterminową umowę skoro już drugi raz dostał taga. No i Davis dostał umowę.
2. Saints
O Saints mówi się, że mogą zawalczyć o Watsona, ale chyba nie mają środków na to. Pewnie wróci Winston. Swoją drogą do momentu kontuzji miał całkiem niezły sezon. Z Thomasem był chyba jakiś konflikt, bo szkoda marnować taką karierę w taki sposób. Hill chyba pozostanie gadget playerem już na zawsze. Miał swoją szansę w zeszłym roku i moim zdaniem jej nie wykorzystał.
3. Falcons
Tu mnie zastanawia czemu nie idą w rebuild mode. Tyle i aż tyle. Cała reszta jest zbędna.
4. Panthers
Ponoć są poważnymi kandydatami do Watsona, ale …. sporo ich się już nazbierało. I sporo kapitału stracili na eksperymenty z Darnoldem. Raczej kolejny stracony sezon. No i ten coaching. Rhule w colleagu był świetny, ale w NFL jakoś sobie nie radzi.