Prognoza na offseason 2022 – AFC North

NFL AFC North

Sensacyjni mistrzowie AFC z Cincinnati będą próbowali pójść za ciosem. W Pittsburghu wchodzą w nową epokę po przejściu Bena Roethlisbergera na emeryturę. W Cleveland muszą podjąć decyzję co do swojego quarterbacka. A w Baltimore najważniejszą kwestią jest nowa umowa dla Lamara Jacksona.

Wartości salary cap za Spotrac.com na 5 marca 2022. Wybory w drafcie oznaczają rundy, w których drużyna ma prawo wybierać. Wybory kompensacyjne uwzględnione zgodnie z szacunkami Overthecap.com

 

Cincinnati Bengals

Miejsce pod salary cap: 48,8 mln dolarów

Kluczowi wolni agenci: S Jessie Bates, TE C.J. Uzomah, RT Riley Reiff

Wybory w drafcie 2022: 1,2,3,4,5,6,7

 

Zobacz inne dywizje:

AFC East

AFC South

AFC West

NFC East

NFC North

NFC South

NFC West

Niewiele brakowało, by Bengals zostali najbardziej nieoczekiwanym mistrzem NFL w historii. Każdy kto oglądał ostatnie Super Bowl doskonale wie czego zabrakło – w miarę sensownej linii ofensywnej. Choć przez większość meczu plan gry Bengals był w stanie ukryć tą słabość, ostatecznie Aaron Donald i spółka przechylili losy meczu na korzyść Rams. Joe Burrow od początku kariery zbiera bezprecedensową liczbę ciosów. I choć część z tego to jego wina, gdy próbuje trzymać piłkę zbyt długo, jednak trudno czuć się komfortowo, gdy przyszłość klubu kończy dwa pierwsze sezony z urazami kolana.

To wszystko sprawia, że Bengals muszą rzucić większość posiadanych zasobów, by ulepszyć tę formację. LT Jonah Williams był relatywnie najlepszy z tego grona, ale jeśli Riley Reiff (który stracił drugą część sezonu z powodu kontuzji) nie podpisze nowej umowy, przerzucenie Williamsa na prawo i znalezienie nowego LT może być najlepszym wyjściem. Pozostałe cztery miejsca w linii wymagają nowych nabytków. Draft podobno jest pod tym względem bogaty. Bengals mają też sporo wolnego miejsca w limicie płac. Problem z tym drugim polega na sporej konkurencji o niewielu kompetentnych liniowych na rynku. To na pewno wywinduje ich ceny, a właściciel Mike Brown znany jest z niechęci do płacenia zawodnikom dużych pieniędzy (choć w ostatnich dwóch sezonach nieco rozsupłał sakiewkę).

Jakąkolwiek drogę obiorą Bengals, muszą radykalnie przebudować OL. Co prawda z obecną dotarli do Super Bowl, ale wymagało to szeregu zbiegów okoliczności i wątpliwe, by ta sztuka udała się drugi raz. Wystarczająco trudno awansować do finału, gdy wszystko jest pookładane jak należy.

Choć ochrona Joe Burrowa musi być priorytetem, klub nie może całkowicie zapomnieć o drugiej stronie piłki. Przede wszystkim powinni zatrzymać Jessiego Batesa, czy to nową umową czy franchise tagiem. Według plotek dobiegających z obozu Batesa klub nie wycenia go tak wysoko, jak chciałby zawodnik, ale na tym etapie negocjacji to dość typowa sytuacja.

Poza tym wzmocnień potrzeba na pozycji cornerbacka. Żadna playoffowa drużyna nie powinna dopuścić do sytuacji, w której znaczącą liczbę defensywnych snapów dostaje Eli Apple, nie mówiąc o uczynieniu z niego startera, do czego w drugiej części sezonu zostali zmuszeni Bengals. Przydałoby się też poprawić sytuację wśród linebackerów, choć tam akurat nie było tragedii.

 

Pittsburgh Steelers

Miejsce pod salary cap: 29,6 mln dolarów

Kluczowi wolni agenci: WR JuJu Smith-Schuster, OG Trai Turner, CB Joe Haden, TE Eric Ebron

Wybory w drafcie 2022: 1,2,3,4(comp),6,7,7

 

Przed rokiem Steelers wśliznęli się do playoffów dzięki swojej defensywie i pomocy ze strony rywali, ale nikt chyba nie miał wątpliwości, że nie są drużyną playoffowego kalibru. Głównie dlatego, że nie mieli praktycznie w ogóle ofensywy.

Po 18 latach na emeryturę przechodzi Ben Roethlisberger. Przynajmniej trzy lata za późno i fakt, że Steelers dotąd nie zrobili nic w sprawie jego następcy nie świadczy dobrze o front office. Podobnie jak to, że odbudowę ofensywy przed rokiem zaczęli od wzięcia running backa w pierwszej rundzie. Trudno powiedzieć coś złego o Najee Harrisie, który napracował się jako debiutant, ale w tej ofensywie jego efektywność pozostawiała wiele do życzenia.

Podstawowym problemem jest brak nowego rozgrywającego. A w tym roku trudno będzie o długoterminowe rozwiązanie na tej pozycji. Naturalnie, może się okazać, że Steelers zdołają wyłowić przeoczony klejnot, jak Daka Prescotta czy Lamara Jacksona, ale realnie powinni skupić się raczej na znalezieniu kogoś na krótszy czas, podczas gdy dalej będą szukali „tego jedynego”. Do wzięcia relatywnie tanio mogą być Carson Wentz, Jameis Winston czy Teddy Bridgewater, w zależność od tego jak ułoży się sytuacja w innych drużynach. Żaden z nich nie jest graczem, który przyprawiałby fanów o szybsze bicie serca (choć zwłaszcza Winston potrafi podnieść ciśnienie), ale w obecnej sytuacji w drużynie nawet najlepszy młody rozgrywający miałby problemy z sensowną grą (por. Lawrence, Trevor). W składzie jest Mason Rudolph, ale nic co widzieliśmy z jego strony w dotychczasowej karierze nie wskazuje, by mógł się okazać sensowną tymczasową opcją, więc w przyszłym roku drużynę raczej poprowadzi ktoś z zewnątrz.

Ktokolwiek by to nie był, powinien mieć nadzieję, że Steelers znacząco wzmocnią linię ofensywną, która przed rokiem była kompletną katastrofą. Często linia mająca problemy z ochroną rozgrywającego spisuje się przyzwoicie w grze biegowej, jednak w tym wypadku w obu aspektach była to kompletna katastrofa.

Relatywnie nieźle wygląda sytuacja na pozycji WR, gdzie Steelers mają Chase’a Claypoola i Diontae Johnsona, ale poza tą dwójką nie ma nikogo z jako takim obyciem w NFL, więc głębia składu na tej pozycji jest potrzebna na wczoraj (a przynajmniej na start OTA).

Defensywa wygląda dużo, dużo lepiej, ale to nie znaczy, że nie wymaga uwagi. Przede wszystkim pozycja cornerbacka, gdzie kilku ważnym graczom skończyły się umowy i linebackera, gdzie Devin Bush nie gra na miarę #10, z którym Steelers wzięli go w 2019 r.

 

Cleveland Browns

Miejsce pod salary cap: 28,9 mln dolarów

Kluczowi wolni agenci: EDGE Jadeveon Clowney, TE David Njoku, S Ronnie Harrison

Wybory w drafcie 2022: 1,2,3,3(comp),4,4,5,6,7

 

Nadchodzący sezon będzie piątym Bakera Mayfielda za sterami ofensywy. #1 draftu 2018 to gracz budzący spore kontrowersje. Przede wszystkim dlatego, że gra bardzo nierówno. Ma fantastyczne momenty, po których przychodzą mecze, gdy wygląda na dzieciaka z liceum zagubionego na boisku z dorosłymi facetami.

Po czterech sezonach można go z dużą pewnością zaklasyfikować do grona rozgrywających, którzy potrafią być spektakularni, gdy wszystko wokół nich dobrze funkcjonuje, ale nie są w stanie pociągnąć za sobą drużyny, gdy nie idzie jak należy. Typ Kirka Cousinsa i Nicka Folesa. Póki Mayfield jest na debiutanckim kontrakcie, można akceptować taki stan rzeczy. W nadchodzącym sezonie będzie grał na opcji piątego roku. Browns raczej nie mają sensownej możliwości zmiany na tej pozycji, ale powinni się powstrzymać przed zaoferowaniem mu długoterminowej umowy.

W tej sytuacji może warto byłoby zapewnić mu jak najlepsze otoczenie, ale i to nie daje gwarancji. WR Jarvis Landry zaliczył najsłabszy sezon w karierze, a jak pokazuje przykład Odella Beckhama, niekoniecznie to tylko jego wina. Landry ma jeszcze umowę ważną przez rok, ale klub może zaoszczędzić prawie 15 mln dolarów w salary cap i gotówce jeśli go zwolni albo odda w wymianie. Jeśli Landry miałby odejść, to wide receiver staje się jedną z najważniejszych potrzeb na offseason.

Browns są w dość komfortowej sytuacji, bo mają w miarę solidną linię ofensywną, gorzej wygląda to po drugiej stronie piłki. Myles Garrett to czołowy gracz na swojej pozycji, ale poza tym nie ma za wielu wartościowych graczy w defensywnym froncie. Jeśli Clowney nie będzie zbyt drogi, warto ściągnąć go z powrotem, bo w jednej drużynie z Garrettem zaliczył najlepszy sezon od odejścia z Houston (a może i w ogóle w karierze), ale na pewno nie jest dominatorem, jakiego wyobrażali sobie Texans, gdy brali go z #1 w drafcie 2o14. Poza tym dodatkowi pass rusherzy, i kilku rotacyjnych liniowych jest pilnie potrzebnych.

 

Baltimore Ravens

Miejsce pod salary cap: 9,8 mln dolarów

Kluczowi wolni agenci: DL Calais Campbell, C Bradley Bozeman, WR Sammy Watkins

Wybory w drafcie 2022: 1,2,3,3(comp),4,4,4,4(comp),4(comp),6

 

Drużyna zaczęła sezon od 8 wygranych w 11 meczach, ale potem przegrali sześć kolejnych i opuścili playoffy. Głównym „winowajcą” była plaga kontuzji w drużynie, ale i tak doszło do szeregu zmian w sztabie trenerskim i front office. Nowym prezesem klubu został Sashi Brown, były GM Browns, ostatnio kierujący profesjonalnymi drużynami koszykówki w stolicy USA.1 Z posadą pożegnał się też koordynator defensywy Don Martindale i spora część jego sztabu. Jego miejsce zajął Mike Macdonald, który wraca do Baltimore po roku przerwy, podczas którego pracował jako koordynator defensywy na Uniwersytecie Michigan.

Najważniejszym problemem na offseason jest nowa umowa dla Lamara Jacksona. MVP sezonu 2019 będzie grał na opcji piątego roku. Jest jednym z nielicznych graczy NFL, którzy nie mają agenta i reprezentuje sam siebie w negocjacjach. Jak informują Ravens na razie Jackson skupia się na swoim zdrowiu, a nie na nowej umowie. Jednak cenieni rozgrywający mają ten komfort, że nie muszą się spieszyć. Jak pokazał przykład Daka Prescotta czy Kirka Cousinsa to raczej klubowi powinno zleżeć na jak najszybszym dogadaniu się, bo potem cena tylko rośnie.

Ważne jest też, by wokół Jacksona zbudować odpowiednią ofensywę. Zaczynając od linii, która przez ostatnie dwa lata spisywała się poniżej oczekiwań, a w systemie jakim grają w Baltimore, gra linii jest jeszcze ważniejsza niż w większości innych zespołów. Jackson potrzebuje też wide receivera, któremu mógłby zaufać w każdej sytuacji. Marquise Brown, mimo niewątpliwego talentu i umiejętności, zbyt często ma problemy z uwolnieniem się od krycia, by być „tym gościem”.

Sporo decyzji trzeba będzie podjąć w obronie. Przede wszystkim w linii defensywnej. Ravens należą do najchętniej blitzujących drużyn NFL, głównie dlatego że nie mają klasowego pass rushera, który mógłby regularnie wygrywać jeden na jednego. Jeśli nie uda się zatrzymać Calaisa Campbella, potrzebny będzie również pass rusher ze środka linii oraz jakiś specjalista od zatrzymywania gry biegowej.

Ciekawa może być strategia, jaką Ravens obiorą w drafcie, gdzie w rundach 3-4 mają aż siedem wyborów. To wymarzona sytuacja, by wzmocnić rezerwy na kilku pozycjach, ale i sporo amunicji do ciekawych wymian w dniu draftu.

 

Zostań mecenasem bloga:




  1. Drużyny NBA, WNBA i G League z Waszyngtonu mają jednego właściciela i funkcjonują w ramach jednego holdingu. Brown był w zarządzie tej firmy przez ostatnie trzy lata

Zobacz też

2 komentarze

  1. 1. Bengals
    Przy Bengals mam myśl, że nic dwa razy się nie zdarza i nawet przy lepszej OL mogą nie wejść do SB. Będzie trudno o dobrą OL z free agency, ale mogą się pokusić o CB J. C. Jacksona i mocno podnieść jakość secondary, a OL poszukać w drafcie. Choć pewnie 31 numer w drafcie sporo ich ograniczy w wyborze. Ale na tej pozycji można i znaleźć solidnych graczy i pod koniec 2/3 liczby draftu. NFC North była w zeszłym roku chyba najbardziej wyrównana i w kolejnym też taka będzie.
    Muszą chronić Burrowa, bo widać, że chłop jest świetny, ale chyba nie ma takiej durrability i może skończyć jak Luck.

    2. Steelers
    Ja bym się zastanowił, czy w PIT nie warto zawalczyć o Jimmiego G. Z poprawioną OL mogliby powalczyć o zdecydowanie więcej niż z Bennem. Co do wartości i klasy Jimmiego, to jakby nie patrzeć był w SB i finale NFC. Z odpowiednią grą biegową mogliby namieszać w PO. Zresztą statystyki SF49 pokazują, że gdy zdrowy, to jednak ma odpowiedni procent zwycięstw.

    3. Browns
    Baker nie jest zawodnikiem na więcej niż 20 – 25M rocznie. Wszyscy, którzy mu zapłacą więcej popełnią błąd Rams z Goofem, choć Goof był w SB a Baker nie. Przed Browns pytanie jest inne: czy w przyszłym roku będą młodzi obiecujący QB dla których warto tankować? Bo z Bakerem i tym składem jest szansa powalczyć o PO, ale to wyeliminuje ich z draftu 2023 i szansy na zmianę na tej pozycji.
    Co do OBJ i Bakera, to pewnie wina leży gdzieś pośrodku. Może to kwestia schematu ofensywy i tego, że w Browns OBJ miał pełnić inną rolę. W Rams OBJ był WR2 i tam się odnalazł w tej roli. Temat złożony, ale Stafford potrafił go obsłużyć i gdyby nie kontuzja przed połową w SB, to Rams by wygrali bardziej zdecydowanie i pewnie OBJ byłby MVP.

    4. Ravens
    Co do Lamara mam wątpliwości, czy to jest gracz na 40M rocznie zwłaszcza, że potrzebuje do gry solidnej OL. Do tego należy dodać, że miniony sezon pokazał, że niekoniecznie ten styl gry zapewni mu nieśmiertelność. Zresztą widać to na przykładzie Cama, że przyjął w swojej karierze zbyt dużo. Oby uniknął tego scenariusza. Moim zdaniem Lamar nie jest dual treat QB, bo jego siłą jest bieg. Poza tym wydaje się, że w sytuacjach podaniowych szukał bardziej Andrewsa niż Browna.

  2. Jessie Bates zostaje – franchise tag. Celem na off season jest Terron Armstead. Mam nadzieję, że się dogadają. Pytanie ile on może chcieć, jest świetny ale 31 lat swoje robi plus jednak miał trochę urazów. Powinien pograć ze 3 lata na wysokim poziomie. Pewnie będzie chciał 4-letniego kontraktu. Poza tym sporo się dzieje. Packers się chyba wygłupili, czas pokaże. Wilson się doczekał transferu ale czy w Denver coś ugra? Wentz do Waszyngtonu, nie wiem jaki plan mają Colts na tę pozycję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *