Prognoza na offseason 2023 – NFC West

NFL NFC West

W San Francisco czas na początek epoki Trey Lance’a, po zeszłorocznym falstarcie. W Seattle mają znaczące zasoby w drafcie. W Los Angeles podejście „inwestujemy w gwiazdy” zemściło się przed  rokiem, ale nie ma widoków na poprawę. W Arizonie nowy trener będzie musiał ogarnąć bajzel pozostały po poprzedniku.

Wartości salary cap za Spotrac.com na 12 marca 2023. Wybory w drafcie oznaczają rundy, w których drużyna ma prawo wybierać. Wybory kompensacyjne są już oficjalne. Pełny porządek draftu można znaleźć na NFL.com.

 

San Francisco 49ers

Miejsce pod salary cap: 7,8 mln dolarów

Kluczowi wolni agenci: OT Mike McGlinchey, QB Jimmy Garoppolo, S Jimmie Ward, CB Emmanuel Moseley, CB Jason Verrett, C Jake Brendel, EDGE Samson Ebukam, S Tashaun Gipson

Wybory w drafcie 2022: 3(comp),3(comp),3(comp),5,5,5(comp),6(comp),7,7,7(comp),7(comp)

 

Zobacz inne dywizje:

AFC East

AFC North

AFC South

AFC West

NFC East

NFC North

NFC South

Drużyna z Kalifornii dotarła do finału NFC, jednak tam nie wytrzymała utraty trzeciego już rozgrywającego w tamtym sezonie. Brock Purdy doznał zerwania więzadła w łokciu, przeszedł operację rekonstrukcji, ale jego status na przyszły sezon jest niejasny. Trey Lance również nie został dopuszczony przez lekarzy w pełni do treningów po urazie kostki, który kosztował go większość ubiegłego roku. Powinien być gotowy na start okresu przygotowawczego, ale zawsze pozostaje niepewność. Z kolei Jimmy Garoppolo jest wolnym agentem i raczej do SF nie wróci, ale tak samo myślałem przed poprzednim sezonem, a rzeczywistość okazała się inna.

49ers mają aż 11 wyborów w drafcie, ale tylko jeden z pierwszej setce. Oddali pierwszą rundę za prawo do wyboru Treya Lance’a w drafcie dwa lata temu, a drugą, trzecią i czwartą rundę za Christiana McCaffreya. Gdyby nie trzy wybory kompensacyjne w trzeciej rundzie, nie mieliby żadnego wyboru w pierwszej połowie draftu.

W dalszych rundach można znaleźć wartościowych zawodników, ale raczej nie takich, którzy od pierwszego tygodnia będą stanowili duże wsparcie. Choć w zespole nie ma wielu słabych punktów, to jednak dwie potrzeby wysuwają się na czoło: center i secondary. Gracze z obu tych pozycji są wolnymi agentami. Powrót Jake’a Brendela nie jest wykluczony, ale secondary na pewno będzie musiała zostać wzmocniona w drafcie.

Niners na pewno zrobią więcej miejsca w salary cap – jest sporo kandydatów do restrukturyzacji, a DL Arik Armstead może zostać zwolniony, choć jego niemal 22 mln martwych dolarów sugerują, że prawdopodobnie dostanie desygnację do zwolnienia po 1 czerwca, by rozłożyć cap hit na dwa sezony. Ważne będą również negocjacje z Nickiem Bosą. Aktualny Defensywny Gracz Roku wchodzi w opcję piątego roku wartą 17,9 mln, a punktem wyjściowym do negocjacji jest zapewne kontrakt jego brata z przeszło 100 mln gwarancji. To mogą być trudne i zawiłe targi, nim ostatecznie dojdzie do podpisania umowy, ale Niners na pewno nie wypuszczą Bosy z SF.

49ers pozostają jedną z najlepszych drużyn NFC, choć dużym znakiem zapytania jest pozycja rozgrywającego. Niewykluczone, że pozyskają jakiegoś weterana w charakterze ubezpieczenia na tę pozycję.

 

Seattle Seahawks

Miejsce pod salary cap: 21,3 mln dolarów

Kluczowi wolni agenci: S Ryan Neal, DL Poona Ford, LB Cody Barton

Wybory w drafcie 2022: 1,1,2,2,3,4,5,5,6,7

 

Najważniejsza decyzja tego offseason w Seattle już podjęta: Geno Smith dostał nową umowę. Media pisały o 105 mln za trzy lata. W praktyce mamy roczną umowę na 27,5 mln, dwie roczne opcje dla klubu oraz maksymalnie 45 mln różnych bonusów przez trzy lata, jeśli Geno przekroczy osiągnięcia statystyczne z 2022 r. Jak mawiają Amerykanie: „date but not marry” – umowa jest, ale bez długoterminowego zobowiązania. Dla Smitha to też nie najgorsze rozwiązanie – tylko w tym roku zarobi więcej, niż przez poprzednie 10 lat w lidze w sumie.

Ta decyzja wcale nie wyklucza wybrania kolejnego rozgrywającego w drafcie. W 2012 r. klub dał spore pieniądze Mattowi Flynnowi na wolnym rynku, a w trzeciej rundzie wybrał Russella Wilsona. Wilson wygrał rywalizację na obozie przedsezonowym, a reszta jest historią.

Seahawks mają zasoby, by budować na udanym ubiegłym sezonie. Przede wszystkim dwa dodatkowe wybory w pierwszej i drugiej rundzie, które otrzymali za Wilsona z Denver. #5 może stać się mocno chodliwym towarem, w zależności od przebiegu pierwszej rundy draftu, lub dać szansę na wybór któregoś z topowych pass rusherów. Według overthecap.com mają drugi największy kapitał w nadchodzącym drafcie.

Wśród potrzeb najważniejsze będą obie linie. W defensywie bardzo potrzebują pass rusherów, a w ataku stracili C Austina Blythe’a, który przeszedł na sportową emeryturę i OG Gabe’a Jacksona, który stał się ofiarą redukcji kosztów.

Seahawks mają ciekawy, młody zespół. Jeszcze jeden udany draft i jeśli Geno Smith zagra jak przed rokiem, to mogą być bardzo groźni.

 

Los Angeles Rams

Miejsce pod salary cap: -1,0 mln dolarów

Kluczowi wolni agenci: S Taylor Rapp, CB Troy Hill

Wybory w drafcie 2022: 2,3,5(comp),5(comp),5(comp),6,6,6,7(comp)

 

Rams zaliczyli fatalny sezon 2022 i nie mają nawet wysokiego wyboru w pierwszej rundzie na pocieszenie – ten oddali do Detroit za Matta Stafforda. Wreszcie dopadła ich ryzykowna taktyka, którą stosowali do początku ery Seana McVaya – płacą krocie gwiazdom, nie ma pieniędzy na solidnych rezerwowych, więc jeśli gwiazdy są kontuzjowane, pojawia się poważny problem. Póki co nic nie wskazuje na zmianę tego podejścia, bo przy ciągłych restrukturyzacjach największe gwiazdy są w praktyce niezwalniane. Pracę straciło kilku mniej istotnych graczy oraz LB Bobby Wagner i LB Leonard Floyd. W momencie pisania tego tekstu ważne umowy ma tylko 42 zawodników, a i tak Rams nie mieszczą się w limicie płac. Oczywiście ostatecznie nie będą z tym mieli problemu – kontrakty Coopera Kuppa, Aarona Donalda i Jalena Ramseya czekają na restrukturyzację. Jednak na dłuższą metę nie ma tam środków na wzmocnienia.

Podstawową potrzebą drużyny jest dojście do zdrowia tych najlepiej opłacanych gwiazdorów. Już samo to powinno ich wywindować minimum do grona średniaków. Jednak przez ostatnie lata uzbierało się sporo słabszych punktów. Przede wszystkim potrzebni są pass rusherzy, którzy odciążą choć trochę nieustannie podwajanego i potrajanego Aarona Donalda. Wzmocnienia przydadzą się też w linii ofensywnej, zwłaszcza na obu pozycjach guardów.

Problematyczna może okazać się też pozycja linebackera, gdzie klub ma zamiar zwolnić Bobby’ego Wagnera tuż po jego nominacji do drugiej drużyny All Pro. Ruch ma oczywiście wymiar finansowy, nie sportowy, niemniej defensywa na pewno bardzo na tym ucierpi.

Rams mają aż dziewięć wyborów w drafcie, ale tylko dwa przed piątą rundą. Niestety czkawką odbija im się przehandlowywanie wyborów za zawodników potrzebnych tu i teraz – wyjątkowo słaba głębia składu to nie przypadek. Ich strategia przyniosła sukcesy, ale od początku było wiadomo, że zaciąganie długów na poczet kolejnych sezonów kiedyś się zemści.

 

 

Arizona Cardinals

Miejsce pod salary cap: 37,0 mln dolarów

Kluczowi wolni agenci: CB Byron Murphy, DL Zach Allen, OL Kelvin Beachum

Wybory w drafcie 2022: 1,2,3,3(comp),4,5(comp),6,6(comp)

 

Ostatnie półtora sezonu pod wodzą trenera Kliffa Kingsbury’ego było koszmarne i nic dziwnego, że stracił posadę. Razem z nim odszedł (podobno na własne życzenie) GM Steve Keim. Nowym szkoleniowcem został ubiegłoroczny koordynator defensywy Eagles Jonathan Gannon, a front office będzie kierował pozyskany z Tennessee Monti Ossenfort.

Najważniejszym tematem tego offseason jest rehabilitacja QB Kylera Murraya. W grudniu zerwał więzadło ACL w kolanie, co oznacza że prawdopodobnie nie będzie gotowy na start sezonu 2023. Pozostaje pytanie kiedy i w jakiej formie wróci do gry i jak w tej sytuacji Cardinals powinni podejść do nadchodzących rozgrywek. Jeśli założą, że w sezonie 2023 i tak nie powalczą o najwyższe cele, to mogą się pokusić o oddanie w wymianie DeAndre Hopkinsa i znalezienie kupca na #3 w tegorocznym drafcie, by pozyskać jak najwięcej młodych, zdolnych graczy i ograć ich nieco przed powrotem do poważnej rywalizacji w 2024 r.

Podstawowe potrzeby to linia defensywna, pass rush i secondary. Przed rokiem z drużyną pożegnał się Chandler Jones, w tym na emeryturę przechodzi J.J. Wat (choć ze względu na salary cap wyśle papiery dopiero po 1 czerwca), Marcus Golden został zwolniony, a Zach Allen jest wolnym agentem. Jeśli Cardinals pozostaną z #3 w drafcie, to będą mogli wziąć dowolnego pass rushera, bo nikt nie ma wątpliwości, że Panthers i Texans sięgną po rozgrywających.

Jeśli ostatecznie postanowią sprzedać Hopkinsa, to kolejna pilna potrzeba pojawia się na skrzydle, zwłaszcza że Robbie Anderson został zwolniony, choć biorąc pod uwagę jego grę i pensję była to bez wątpienia właściwa decyzja.

Pierwszy sezon pod wodzą nowego trenera to z reguły czas na przegrupowanie i przebudowę klubowej kultury. Jednak Cardinals mogą położyć w tym roku fundament pod przyszłe sukcesy i szkoda by było zmarnować tę szansę.

 

Zostań mecenasem bloga:




Zobacz też

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *